„Św. Sebastian pod opieką św. Ireny” na płótnie z XVIII w.

Leszek Śliwa

|

GN 03/2024

publikacja 18.01.2024 00:00

Święta Irena wyciąga strzałę z ciała św. Sebastiana, a jej służąca rozwiązuje rannego męczennika.

Vicente López Portaña Św. Sebastian  pod opieką św. Ireny  olej na płótnie, 1795–1800 Getty Museum, Londyn Vicente López Portaña Św. Sebastian pod opieką św. Ireny olej na płótnie, 1795–1800 Getty Museum, Londyn

Święty Sebastian padł ofiarą prześladowań chrześcijan w III wieku. Był rzymskim żołnierzem, według tradycji dowódcą gwardii cesarza Maksymiana. Kiedy okazało się, że jest chrześcijaninem, cesarz wydał na niego wyrok śmierci. Sebastiana przywiązano do słupa i zabito strzałami z łuku. Działo się to w roku 288.

Według tradycji Sebastian nie zmarł od razu po wykonaniu wyroku. Omdlał i kiedy kaci odeszli, myśląc, że już nie żyje, uratowała go św. Irena, zamożna wdowa, która również była chrześcijanką. Jej mężem był św. Kastulus, szambelan na dworze cesarskim. Stracono go, gdy odkryto, że był chrześcijaninem. Od tego czasu Irena ukrywała się. Przypadkiem była świadkiem egzekucji Sebastiana. Z pomocą służącej zaniosła go w bezpieczne miejsce i potem – wraz ze św. Lucyną – pielęgnowała rannego. Siepacze cesarza znaleźli go jednak i dobili. Wówczas Irena i Lucyna urządziły mu pogrzeb. Wkrótce obie wpadły w ręce prześladowców i również zostały stracone. Według tradycji pochowano je niedaleko św. Sebastiana.

Na obrazie widzimy Sebastiana spoglądającego w niebo. Jego ciało jest ułożone w ten sposób, by wywołać skojarzenie ze sceną zdejmowania z krzyża Jezusa po Jego zbawczej śmierci. Męczennik ma rozłożone ręce i przebity bok. Na słupie nad jego głową wisi tabliczka z napisem Sebastianus christianus (Sebastian chrześcijanin). O tym, że był żołnierzem, przypominają leżące na ziemi hełm, zbroja i miecz. Irena ostrożnie i troskliwie wyjmuje strzały z jego przebitego ciała.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.