Dom pod numerem 27

Edward Kabiesz

|

GN 01/2024

publikacja 04.01.2024 00:00

Chociaż prozatorski książkowy debiut Ireneusza Staronia, krytyka literackiego, współautora kilku książek historycznoliterackich (m.in. „Nadkolory i nadaromaty. Schulz, Mueller, Blecher”) wydaje się oniryczną, a miejscami nawet fantasmagoryczną opowieścią, to została ona mocno osadzona w rzeczywistości, co zdają się potwierdzać fragmenty zamieszczonych w nim dokumentów.

Ireneusz Staroń WZGÓRZE BZÓW Ursines Czeladź 2023 ss. 384 Ireneusz Staroń WZGÓRZE BZÓW Ursines Czeladź 2023 ss. 384

Tu czas przeszły i teraźniejszość przenikają się wzajemnie, a wielokrotnie wspominany na kartach powieści dom pod numerem 27 w Jędrzychowie staje się magicznym miejscem, gdzie zgodnie współistnieją obok siebie jego aktualni mieszkańcy i duchy przeszłości, z którymi swobodnie konwersują.

Dom to niezwykły, bo stał się przystanią dla przybyłych z kresów, a dokładnie okolic Drohobycza, czyli przesiedleńców usiłujących zbudować swoje życie na nowo. Wraz z przywiezionym tu skromnym dobytkiem przynieśli na poniemiecki Dolny Śląsk swoje wspomnienia, tradycje, religijne zwyczaje i kulturę. Ich życie, w którym wraz z biegiem czasu zachodzą nieustanne zmiany, śledzimy w perspektywie wielu lat oczyma Karola, najstarszego wnuka Józefa. Dziadek Józef, jeden z pierwszoplanowych bohaterów opowieści, był akowcem i jak wynika z odnalezionego przez wnuka po latach dokumentu „[…] brał czynny udział w walkach zbrojnych przeciw bandom ukraińskim i ochronie polskich rodzin […]”. Zresztą każdy z członków przybyłej tu licznej rodziny Józefa Jacha we wspomnieniach narratora staje się postacią niezwykle oryginalną, wyrazistą, a w ich opisie nie brakuje akcentów humorystycznych. W powieści, a może raczej w zbiorze opowiadań, które tworzą jednorodną całość, nie zabrakło też legendy, której z zapartym tchem słucha wnuk, wraz z resztą zgromadzonych. Narrator mocno akcentuje znaczenie wiary dla rodziny, której rytm codzienności wyznaczają religijne tradycje i uroczystości.

Z pewnością ogromnym walorem opowieści jest poetycki, nasycony metaforami język. Jest to jednak język otwarty, który daje czytelnikom wiele możliwości interpretacji.

***
Książka została dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.