Skala strat

Andrzej Grajewski

|

GN 19/2011

publikacja 15.05.2011 18:43

O odnalezionych dokumentach szacujących straty Kościoła wynikłe z działań komunistycznych władz z ks. prof. Dariuszem Walencikiem rozmawia Andrzej Grajewski.

ks. prof. Dariusz Walencik ks. prof. Dariusz Walencik
fot. Henryk Przondziono

Andrzej Grajewski: Ksiądz Profesor ujawnił w „Rzecz¬pos¬po¬litej” nowe dokumenty na temat strat poniesionych przez Kościół w wyniku bezprawnego zaboru mienia przez władze komunistyczne. Gdzie znajdowały się te dokumenty?
Ks. prof. Dariusz Walencik: – Trzeba powiedzieć, że nie chodzi o kilka dokumentów, ale o kilka teczek wypełnionych bardzo szczegółową dokumentacją na temat mienia bezprawnie zabranego przez władze komunistyczne w latach 50. XX w. Znalazłem je w jednym z archiwów diecezjalnych.

Dlaczego Kościół wcześniej nie posługiwał się tą dokumentacją, na przykład w trakcie dyskusji o pracach Komisji Majątkowej?
– Tego nie wiem. To nie jest pytanie do mnie. Mogę jedynie powiedzieć, że najprawdopodobniej dokumenty te nie były nikomu wcześniej znane.

Czy na tej podstawie możemy oszacować całe mienie zabrane Kościołowi niezgodnie nawet z prawem PRL?
– Niestety nie, gdyż ta dokumentacja jest niekompletna. Powstała zasadniczo w 1957 r. – chociaż są też kopie starszych dokumentów – i dotyczy głównie nieruchomości rolnych. Nie uwzględnia więc zaboru innego mienia, np. majątku Caritas, zakładów przemysłowych czy mienia ruchomego oraz majątku przejmowanego przez państwo także w następnych latach. Poza tym nie wszystkie diecezje i zgromadzenia zakonne przesłały dokumentację poniesionych strat.

W jakich okolicznościach powstała ta dokumentacja?
– 14 maja 1957 r. ks. Bronisław Dąbrowski, wówczas pracownik biura Sekretariatu Episkopatu Polski, po rozmowach w podkomisji rolnej Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski, które miały miejsce cztery dni wcześniej, rozesłał do wszystkich kurii diecezjalnych oraz zakonnych pismo z ankietą na temat bezprawnego zaboru mienia diecezji, seminariów duchownych oraz zgromadzeń zakonnych. Odpowiedź miała przyjść do 25 maja 1957 r. i znaczna część tych podmiotów przygotowała bardzo szczegółowe zestawienie utraconego mienia z powołaniem się na wpisy do ksiąg hipotecznych oraz inne dokumenty potwierdzające własność kościelną.

Czy wszystkie diecezje odpowiedziały?
– Większość, czyli 19 z 25. Na temat strat ziemi nie dały odpowiedzi: diecezja płocka, archidiecezje krakowska oraz warszawska, a także administratury apostolskie na ziemiach zachodnich i północnych, a więc Wrocław, Gorzów Wielkopolski, Olsztyn. Z kolei na temat przejętych budynków nie odpowiedziały archidiecezja gnieźnieńska, diecezje: łódzka, przemyska, sandomierska, tarnowska i administracja apostolska w Lubaczowie. Czyli nie mamy dokumentacji dotyczącej znacznej części terenów Polski.

Jak dane z tej dokumentacji mają się do sprawozdania Komisji Majątkowej, która wykazała, że Kościołowi katolickiemu oddano 65,5 tys. hektarów gruntów, wypłacono 143,5 mln zł odszkodowań oraz zwrócono 490 budynków i lokali.
– Z tych niepełnych zestawień wynika m.in., że 19 z 25 ówczesnych diecezji utraciło 91 tys. ha ziemi i lasów oraz 2203 budynki, w tym 60 szkół i przedszkoli, 15 szpitali i sanatoriów, 550 domów katechetycznych, parafialnych i rekolekcyjnych, 901 budynków mieszkalnych. W sposób oczywisty ta dokumentacja pokazuje, że liczba 89 tys. hektarów ziemi przejętej przez państwo od wszystkich Kościołów i innych związków wyznaniowych, o której mówi część naukowców, a zwłaszcza politycy SLD, jest zaniżona. Zresztą dokument, na który się powołują, jest zatytułowany „Dane tymczasowe
z 15 I 1951 r.”. Zgodnie z załącznikiem nr 3 do sprawozdania Komisji Majątkowej, podmioty kościelne wystąpiły do Komisji o zwrot blisko 100 tys. ha – a w 400 wnioskach nie podano wielkości dochodzonych roszczeń – otrzymały zaś 65,5 tys. ha, 143,5 mln zł odszkodowań oraz 490 budynków i lokali. Biorąc pod uwagę nawet te niekompletne dane, należy stwierdzić, że rekompensata, jaką Kościół otrzymał w wyniku działalności Komisji Majątkowej, a także na mocy decyzji administracyjnych wojewodów, obejmowała jedynie część utraconego mienia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.