Maryja, ukazana w abstrakcyjnej przestrzeni, jest niesiona przez anioły. Krzyżuje ręce na piersiach, a jej niebieski płaszcz powiewa na wietrze.
Antonio Carnicero Mancio Niepokalane Poczęcie NMP olej na płótnie, XVIII/XIX w. Muzeum Prado, Madryt
Charakterystyczna forma przedstawiania Niepokalanej wypracowana w Hiszpanii na początku XVII wieku, wciąż jest żywa niemal dwieście lat później. Wdzięk tych barokowych wizerunków sprawił, że podobały się nawet wówczas, gdy nowy klasycystyczny styl kazał eliminować wszystko, co barokowe.
Ten schemat przedstawiania niepokalanego poczęcia Matki Bożej opierał się na wizji z Apokalipsy św. Jana. Maryja jest tu ukazana jako „niewiasta obleczona w słońce i księżyc u jej stóp, a na głowie jej korona z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). Korona z dwunastoma gwiazdami przybiera tu postać aureoli oznaczającej świętość. Złocista tarcza słoneczna nieznacznie wystaje zza pleców Matki Bożej. Ten zabieg pozwala artyście na nasycenie kompozycji blaskiem. Srebrzysty półksiężyc został zręcznie wkomponowany w wizerunek w ten sposób, że Maryja na nim wdzięcznie przyklęka.
Pod postacią Najświętszej Maryi Panny widnieje kula ziemska. Obok niej, po prawej stronie leży pokonany diabeł. To symbol zwycięstwa Maryi nad grzechem pierworodnym. Ponieważ urodziła się bez grzechu, diabeł jest wobec niej bezradny. Aniołki wyłaniające się z kuli ziemskiej nie zwracają nawet uwagi na demona. Wychwalają natomiast Matkę Bożą, trzymając w rękach bukiety lilii, symbolizujących jej czystość. Inne aniołki ozdabiają górną część obrazu. Towarzyszą tutaj ukazanej w złocistym świetle gołębicy Ducha Świętego, unoszącej się nad głową Niepokalanej. Całość kompozycji przypomina nieco obrazy przedstawiające wniebowzięcie Maryi.
Obraz został namalowany na zamówienie cysterek z Madrytu. Znajdował się w klasztornym kościele. Po likwidacji klasztoru trafił do zbiorów muzealnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.