Modlitwa i szkoła modlitwy

Andrzej Macura

|

Gość Extra nr 7

publikacja 01.10.2023 00:00

Znane z łacińskiej nazwy Magnificat, czyli po polsku „Wielbi”, to modlitwa wyjątkowa.

Maryja w swoim Magnificat uczy, że uwielbienie jest najważniejsze w naszej relacji do Boga. Maryja w swoim Magnificat uczy, że uwielbienie jest najważniejsze w naszej relacji do Boga.
⊳ henryk przondziono /foto gość

Pochodzi z Ewangelii według św. Łukasza, ze sceny, w której Maryja spotyka się z matką Jana Chrzciciela, Elżbietą (Łk 1,46-55). I jest nie tyle modlitwą skierowaną do Maryi, co modlitwą samej wychwalającej Boga Maryi: „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy./ Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej./ Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,/ gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny./ Święte jest Jego imię…”.

Stylem nawiązuje do psalmów i kantyków Starego Testamentu, co dziś niejednego, przyzwyczajonego do stwierdzenia, że modlitwa to rozmowa z Bogiem, może dziwić. Bo recytująca Magnificat Maryja nie zwraca się do Boga, nie mówi do Niego, ale wychwala Go. „On niech będzie pochwalony” – mówi, a nie: „Ty bądź pochwalony”. Za co? Najpierw za wielkie rzeczy, które Jej uczynił. Maryja zdaje sobie sprawę, że przez to, iż z Bożej łaski ma porodzić Tego, który „będzie nazwany Synem Najwyższego”, błogosławić Ją będą wszystkie ludzkie pokolenia. To Ona, pokorna służebnica Pańska, dozna za sprawą Boga wielkiego wywyższenia.

Maryja wielbi Boga również za łaskę, którą wyświadcza Jej narodowi – Izraelowi. „Ujął się” za nim – mówi. To nawiązanie do ówczesnego oczekiwania narodu wybranego na Mesjasza. Od stuleci pozbawiony niepodległości, zależny od kaprysu zmieniających się okupantów, teraz ma zostać wyzwolony. Bo właśnie teraz Bóg zaczyna realizować swój plan. I choć Maryja pewnie jeszcze nie podejrzewa, że królestwo Jej syna „nie będzie z tego świata”, to przecież nie zmienia to faktu, że obietnice Boże zaczynają się spełniać, gdy jako „dziewica poczęła” i niebawem porodzi.

Chrześcijanie od wieków powtarzają słowa Maryi jako własną modlitwę. Razem z Nią wychwalają Boga za wielkie rzeczy, które wyświadczył Jej, Izraelowi, a przez nich całej ludzkości. Bo przecież i dla nas, Polaków, jest zbawienie i nadzieja życia wiecznego. Ta modlitwa Maryi jest jednocześnie szkołą modlitwy. Chrześcijanin powinien być świadomy, że pierwszym celem każdej modlitwy powinno być oddanie czci Bogu. Także wtedy, gdy przedstawiamy Mu swoje prośby. W ten sposób wyznajemy, że jesteśmy zależni od Stwórcy, że Go potrzebujemy; że On, nie my, jest tym, który w kwestiach tego, co dobre, a co złe, ma zawsze rację. Maryja w swoim Magnificat uczy, że uwielbienie jest najważniejsze w naszej relacji do Boga.

Jako pochwała wielkości Boga, Magnificat przypomina też o nadziei, jaką człowiek może w Nim pokładać. On „strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych; głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia”. Gdy losy nasze, społeczeństw, narodów czy całego świata toczą się inaczej, niż byśmy chcieli, gdy królować zdają się zło i nieprawość, modlitwa Maryi przypomina, że Bóg w każdej chwili może wszystko odwrócić i nawrócić. Jeśli tego nie robi, to dlatego, że Jego strategie są dla nas po prostu nie do odgadnięcia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?