IV niedziela Adwentu. Najlepsze wybory

Gość Extra: Beatyfikacja ks. Jana Machy

publikacja 20.11.2021 00:00

Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: »Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?«. (Łk 3,42-43)

Postać: Matka Boża Postać: Matka Boża
rycina ze zbiorów pitts theology library

Maryja po spotkaniu z aniołem i po tym, jak „Słowo stało się ciałem”, dokonała kolejnego wyboru. Poszła do swojej krewnej Elżbiety. Scena spotkania dwóch nienarodzonych jeszcze mężczyzn, z których jeden powie później, że nie jest godzien rozwiązać drugiemu sandałów, a drugi powie o tym pierwszym, że między narodzonymi z niewiasty nie powstał nikt większy od niego, miliardy razy przywoływana jest na całym świecie każdego dnia. „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona”, przesuwając kolejne paciorki różańca, powtarza się w każdym zakątku ziemi. I dobrze, bo to modlitwa, o której papieże pisali w najtrudniejszych momentach historii. Gdzie kryzys – tam Różaniec, zdają się nam sugerować kolejni następcy świętego Piotra, wśród nich święty Jan Paweł II: „Pilna potrzeba wysiłków i modlitwy wyłania się w innym punkcie krytycznym naszych czasów, jakim jest rodzina, (…) coraz bardziej zagrożona na płaszczyźnie ideologicznej i praktycznej siłami godzącymi w jej jedność (…). Powrót do Różańca w rodzinach chrześcijańskich ma być, w ramach szerzej zakrojonego duszpasterstwa rodzin, skuteczną pomocą, by zapobiec zgubnym następstwom tego kryzysu znamiennego dla naszej epoki”. Przeżywamy kryzys? Zawsze mamy wybór. Najlepszym jest Różaniec.

Wybory nieuniknione

Każde pokolenie staje przed odmiennymi wyzwaniami i koniecznością dokonania wyboru. „Tak się dorasta do trumny, jakeśmy w czasie dorośli” – napisał młody poeta czasów wojny Krzysztof Kamil Baczyński, właściwie rówieśnik księdza Jana Machy. Pół roku po jego śmierci, a rok przed swoją, napisał modlitwę do Matki Bożej, a w niej między innymi: „Mario, tak bardzo boli, powiedzmy słowem prostym,/ oto wszystko, całą maluczkość serc:/ tu oto świty skazańców, tu oto dzieci, co rosły,/ tu oto, Mario – milcząca nawet przed Bogiem śmierć.// (…) Oto maluczkość nasza, śpiewaj, święta, nie ustań: –/ czym wyższa topola śpiewu, tym bliżej dosięgnąć z dna./ Kończę. Oto już wszystko. Jak wióry wyschłe mam usta,/ nimi, o cicha, ciebie jak wizerunek wycisnąć w twardych dniach”.

Twarde dni uwięzienia spędzał błogosławiony Jan Franciszek, trzymając w dłoni różaniec. Uplótł go sobie sam z nitek wyciągniętych z siennika. Ten różaniec przetrwał do dzisiaj jako relikwia. Przed uwięzieniem jedno ze swoich kazań poświęcił właśnie Różańcowi. Powiedział wówczas: „Chyba żadna inna modlitwa naszej świętej wiary nie jest tak mocno krytykowana przez wyznawców innych religii jak ta nasza piękna modlitwa: Różaniec. Oni twierdzą, że jest to mechaniczna, bezduszna praca. Że owijamy sobie wokół palca różaniec, mówiąc: »Zdrowaś, Maryjo«, i od początku do końca przesuwamy pojedyncze paciorki bezdusznie i bez skupienia. Tak, jeśli to byłoby cechą Różańca, to powiedziałbym, że atakując nas, mają rację. Ale, moi drodzy, to nie jest modlitwa różańcowa. Podobnie jak nie jest nią odgrywanie bezbłędnie nagranego »Ojcze nasz«. Nie, nie, to nie jest modlitwa, to nie ma ani serca, ani duszy. O, nasza modlitwa musi wyglądać całkiem inaczej. I nie wystarczy, że tylko poruszamy ustami, a nasze myśli, nasza dusza błądzą zupełnie gdzie indziej, ponieważ – jak mówi Jezus – ci, którzy Go wielbią, muszą Go wielbić prawdziwie z całej duszy. O, nie wystarczy w żadnym wypadku, że będziemy tylko poruszać ustami, a naszymi myślami, naszym sercem będziemy daleko i nie zauważymy, że się modlimy. Kiedy odmawiamy Różaniec, tym, co mówią nasze usta, zajmuje się nasz duch, tym jest przepełniona nasza dusza, tego pragnie nasza wola, to mamy we krwi, ku temu bije nasze serce i nie tylko z naszych ust, lecz z naszego całego bytu, całej duszy wydobywa się pozdrowienie anielskie: »Bądź pozdrowiona, Maryjo, pełna łaski«. Moi drodzy, musimy myśleć o tych wzniosłych tajemnicach, które wplatamy podczas modlitwy »Zdrowaś, Maryjo«. Podczas modlitwy musimy uzmysłowić sobie te poruszające sceny, o których traktują święte tajemnice, i już pozbędziemy się zarzutów bezdusznej, mechanicznej pracy i bezmyślnej modlitwy. Dzięki świętym tajemnicom Różaniec zapewnia swój uzdrawiający wpływ na życie w wierze i cnocie modlących się”.

Błogosławieni, którzy uwierzyli

Adwent jest czasem, w którym stajemy przed kolejną szansą. Można go zauważyć, wiedzieć, że jest, ale nie przeżyć właściwie. Można go przeżywać poprawnie, kładąc nacisk na osobiste nawrócenie, ale nie zrozumieć, że szansa nie po to jest, by ją wykorzystać, lecz po to, by stanąć wobec wyboru. „Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich” – proroctwo Micheasza z dzisiejszego pierwszego czytania wyraża jedno z najważniejszych praw rozeznania: to, co wielkie w oczach świata, niekoniecznie jest takim w oczach Boga. Wybory, których dokonujemy na co dzień jako ludzie wierzący, mogą być całkowicie nietrafne, jeśli nie zrozumiemy właściwie prawdy o Bogu, którego „myśli nie są naszymi myślami”. Maryja jest błogosławioną, ponieważ „uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane” Jej od Pana. Błogosławiony Jan Franciszek Macha jest błogosławionym, ponieważ zawierzył swojemu pierwotnemu wyborowi poświęcenia życia dla Boga i dla Jego dzieci. Właściwe rozeznanie, którego dokonywać musimy każdego dnia, będzie o wiele łatwiejsze, jeśli chwycimy do ręki różaniec. W tej modlitwie, która – jak przypomniał błogosławiony ksiądz Jan – jest czytaniem „świętej księgi”, Maryi, znajdziemy mądrość nie tylko na kolejne Adwenty, ale przede wszystkim na adwent naszego życia – oczekiwanie na spotkanie ze Zbawicielem.

Błogosławiony Janie Franciszku, który zawierzyłeś Matce Syna Bożego całe swoje życie i kapłaństwo, uproś nam łaskę gorliwej pobożności i umiłowania modlitwy. Pomóż nam, abyśmy każdego wyboru, przed którym postawi nas życie, dokonywali w zjednoczeniu z Jezusem – Drogą, Prawdą i Życiem – który żyje i króluje z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?