Zejdź mi z oczu, szatanie!

ks. Robert Skrzypczak

|

02.09.2023 18:15 GN 35/2023 Otwarte

Jak zapowiedział papież Paweł VI, kończąc obrady Soboru Watykańskiego II, konflikt przyszłości będzie konfliktem pomiędzy Bogiem, który stał się człowiekiem, a człowiekiem, który czyni z siebie Boga.

Zejdź mi z oczu, szatanie!

Mt 16, 21-27

Jezus zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie.

A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».

Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania».

 

Oliwy do ognia tego konfliktu dolewa wciąż diabeł. Dlatego Jezus, widząc w Piotrze postawę wrogą krzyżowi, nazwał go szatanem. Szatan wcale nie musi mieć rogów, rozsiewać wokół siebie zapachu siarki i wymachiwać ogonem. Te jasełkowe wyobrażenia diabła pomagają mu przekonać ludzi, że nie istnieje. Kiedy ludzie go nie rozpoznają, sprawuje on większą władzę. Jezus nazwał diabła „Księciem tego świata”, więc w jego interesie jest mówić nam, że nie ma innego świata. Jego logika jest prosta: jeśli nie ma nieba, to nie ma piekła, jeśli nie ma piekła, to nie ma grzechu, jeśli nie ma grzechu, to nie ma żadnego sędziego, a jeśli nie ma sądu, to zło jest dobrem, a dobro jest złem.

Dobrem jest to, co umożliwia nam prowadzenie wygodnego życia i unikanie cierpienia w jakiejkolwiek postaci. A przecież na tych założeniach zbudowana jest nasza upadająca cywilizacja. Nic dziwnego, że Kościół, otwierając się bezkrytycznie na ten świat, zwiększa ryzyko utraty swej oryginalności – bycia głosicielem Ukrzyżowanego – i zaciągnięcia się do służby przeciwnika. Będzie pisał książki o nowej idei Boga dopasowanej do sposobu, w jaki żyją ludzie. Będzie wyjaśniał psychologicznie złe samopoczucie jednostek i powodował, że katolicy będą zwijać się ze wstydu wobec zarzutów o brak szerokich horyzontów i niewrażliwość na liberalne poglądy. O Chrystusie świat usłyszy, że był najwspanialszym człowiekiem, którego misją było uwolnienie ludzi z niewoli ciasnych przesądów i religijnego fanatyzmu.

Jezus poznał szeroki wachlarz propozycji szatana, gdy kusił Go i przekonywał na pustyni, by przemyślał swą mesjańską misję w kierunku nowej religii bez krzyża, liturgii bez nadziei na wieczność i polityki, która z czasem zastąpi teologię. Współczesny ateizm nie przekonał nas do tego, że nie ma Boga, za to przekonał nas do tego, że może istnieć zbawienie bez krzyża. Nasz Pan ma dla diabła i jego propozycji krótką odpowiedź: „Idź precz!”. Do zwycięstwa nie prowadzi moc bogactwa, techniki czy polityki, ale duch ofiary złożonej na Golgocie.

Reakcja naszego Pana na myślenie Piotra była jak grom z jasnego nieba: „Zejdź Mi z oczu, szatanie”. Chwilę wcześniej Piotr został nazwany „skałą”, a teraz „szatanem”. Ostatecznym celem działania demonicznej siły jest uniknięcie krzyża, umartwienia, samodyscypliny i wyrzeczenia się siebie. Piotr został nazwany szatanem, ponieważ postąpił tak samo jak diabeł, który już wcześniej usiłował przekonać Jezusa, że aby zbawić świat, wcale nie trzeba umierać za jego grzechy. Łatwo jest głosić wobec innych bóstwo Chrystusa, trudniej zobaczyć tego samego Chrystusa, kiedy zsyła na nas krzyż. Jakże łatwo wchodzi się na piedestał teologicznych dywagacji, a jak trudno schodzi na wysypisko śmieci Golgoty.•

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.