USA. Prywatna amerykańska firma Space Exploration Technologies (SpaceX) buduje gigantyczny statek (rakietę) transportowy. Na branżę padł lekki strach, bo zarówno amerykańska agencja kosmiczna NASA, jak i europejska ESA budują swoje rakiety transportowe. Doświadczenie z rynku technologii kosmicznych uczy, że prywatna firma pojazd wybuduje szybciej i taniej.
Start rakiety SpaceX w 2010 r.
fot. pap/EPA/GARY I ROTHSTEIN
Ciężki kosmiczny statek transportowy ma się nazywać Falcon 9 Heavy i wzniesie się na orbitę już za 2–3 lata. Rakieta będzie miała wysokość 55 metrów i będzie ważyła 885 ton. Z obliczeń wynika, że Falcon będzie mógł wynosić ładunki o masie do 32 ton.
To dwukrotnie więcej, niż są w stanie wynosić dzisiaj istniejące rakiety czy wahadłowce. W branży eksploracji kosmosu szykuje się rewolucja, bo oprócz tego, że prywatna rakieta będzie potężniejsza, to na dodatek o 60 proc. tańsza od największej dzisiaj istniejącej rakiety amerykańskiej Delta IV Heavy.
Budowana przez SpaceX Falcon 9 Heavy będzie dostosowana do przenoszenia załogowych kapsuł Dragon, które buduje amerykańska NASA z myślą o lotach załogowych na Księżyc, a w przyszłości także na Marsa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.