Kryzys ojcostwa narasta

GN 26/2023

publikacja 29.06.2023 00:00

– Mężczyźni muszą zrozumieć, że bez nich nie da się stworzyć kochającej rodziny – mówi Maria Drąg, koordynatorka pomocy kobietom Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

Kryzys ojcostwa narasta Tomasz Gzell /PAP

Jakub Jałowiczor: Czy kobiety w kryzysowej ciąży mogą w Polsce liczyć na pomoc państwa, czy wsparcia udzielają raczej prywatne osoby i organizacje?

Maria Drąg:
Z naszych doświadczeń wynika, że państwo robi, ile może, ale niestety nie jest to pomoc wystarczająca. Bez oddolnej inicjatywy, bez działalności fundacji i stowarzyszeń oraz bez wrażliwości ludzi dużo więcej kobiet byłoby pozostawionych bez pomocy. Ludzie stają na wysokości zadania.

Jednak podobno trzeba zadbać o to, żeby ojciec był ojcem, a rodzina rodziną.

Tak, niestety. Kiedy przychodzą do nas mamy, nasze pierwsze pytanie brzmi: gdzie jest ojciec dziecka? Często wtedy w oczach tych kobiet pojawiają się łzy. Wiemy dobrze, że ojciec, głowa rodziny, jest potrzebny i musi być wsparciem. Natura tak poukładała. Nam, kobietom, jest lżej i możemy góry przenosić, kiedy mężczyzna jest obok. Trzeba pokazywać mężczyznom, że są potrzebni, bo bez nich się nie uda.

Mamy kryzys czy mówimy o sytuacjach drastycznych, ale rzadkich?

To przykre, ale większość mam, które do nas przychodzą, to kobiety pozostawione przez partnerów lub mężów. Kryzys jest niestety zauważalny i narasta, bo pojawiają się tendencje do unikania odpowiedzialności za swoje czyny. Mężczyźni są coraz słabsi i musimy się przyłożyć, żeby odzyskali siły i przypomnieli sobie o swojej wartości.

Ruch pro-life potrafi to robić?

Robimy i to – pokazujemy przy każdej możliwej okazji znaczenie ojca. Podkreślamy je na wszystkich marszach dla życia. Oni muszą zrozumieć, że bez nich nie da się stworzyć kochającej rodziny. Fundacja Małych Stópek prowadzi Dom Samotnej Matki w Syrkowicach. Jego patronami zostali Wojownicy Maryi – rzesza mężczyzn, głów rodzin, którzy starają się jakoś wynagrodzić brak mężczyzn w życiu kobiet, które znajdują opiekę i pomoc w tym domu.

Co robią?

Wspierają dom materialnie, ale też się tam pojawiają, pomagają w pracach w domu. Kobiety widzą, że są mężczyźni, którzy kochają dzieci, potrafią coś zrobić własnymi rękami. To budowanie wzorca, odbudowanie wizji fajnego, prawdziwego mężczyzny.

Jak reagują na to dzieci?

Trochę mnie rozrzewnia, a trochę zasmuca, kiedy widzę, jak wielką potrzebę taty, mężczyzny w życiu mają te dzieci. Lgną do nich. Chłopcy chętnie się angażują w prace koło domu, żeby być blisko, bo wzorce są potrzebne w życiu każdego dziecka. •

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.