Kochając

Katarzyna Solecka

|

GN 12/2011

publikacja 27.03.2011 23:03

Charles Martin, Otuleni deszczem, WAM, Kraków 2010 ss. 428

Charles Martin, Otuleni deszczem, WAM, Kraków 2010 ss. 428 Charles Martin, Otuleni deszczem, WAM, Kraków 2010 ss. 428

Kilkakrotnie powracająca w powieści fraza: grzechy ojców przechodzą na synów. Czy to prawda?

Tucker, jego brat Mutt, Katie, mama Ella, wszyscy bohaterowie tej książki muszą zmierzyć się nie tylko z własną słabością, trudami codzienności, które są powszechnym udziałem ludzi, lecz także z tym, co odziedziczyli, z cierpieniem niezawinionym, które weszło w ich życie, nieproszone – a stało się. I nic nie można już na to poradzić.

Nic? Autor przekonuje, że można stawić temu czoła, dokonując własnych wyborów – takich lub innych, na dobre i na złe. Nie da się od tego uciec, odsunąć w zapomnienie – konieczność dokonania wyboru zawsze do nas wraca, brak wyboru też jest jakimś wyborem przecież.

Otuleni deszczem to książka dziwnie pokrzepiająca. Bo ludzie, nawet nie odnosząc sukcesu, dokonując, jak napisano na okładce, „przeczących logice” wyborów – wygrywają.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.