publikacja 11.05.2023 00:00
Topór w ręce apostoła Macieja przypomina o jego męczeńskiej śmierci. Tradycyjne przekazy apokryficzne mówią, że za głoszenie Ewangelii został on ukamienowany przez Żydów z rozkazu arcykapłana Ananiasza, a gdy leżał na ziemi ciężko ranny, rzymski żołnierz odciął mu głowę toporem.
José de Ribera
ŚW. MACIEJ APOSTOŁ
olej na płótnie, XVII w.
Muzeum Prado, Madryt
Maciej był uczniem Jezusa od początku Jego publicznej działalności, jednak do grona apostołów został włączony dopiero po zdradzie i samobójczej śmierci Judasza Iskarioty. Wspominają o tym Dzieje Apostolskie (por. 1,15-26).
Takie portrety świętych jak ten, który reprodukujemy, stały się bardzo popularne od drugiej połowy XVI wieku. Związane jest to z opracowanymi podczas soboru w Trydencie (1545–1563) zasadami, na których miała się opierać sztuka kontrreformacji. Jak wiadomo, reformacja negowała rolę świętych jako pośredników między wiernymi a Bogiem. Ich kult został więc uznany na soborze za ważny element obrony katolicyzmu. Najwybitniejsi malarze w wiekach XVI i XVII tworzyli cykle portretów przedstawiających apostołów nie w kontekstach wydarzeń biblijnych, lecz jako ludzi niemal współczesnych widzom, o twarzach nieidealizowanych, ale takich, które każdy mógł zobaczyć na ulicy. Ich atrybuty przypominały natomiast o sile wiary, pozwalającej tym świętym przyjąć męczeństwo.
Cykl portretów apostołów namalowany przez José de Riberę (1591–1652), hiszpańskiego malarza żyjącego w Neapolu (zwany był tam Lo Spagnoletto – Mały Hiszpan), został zakupiony w XVIII wieku przez króla Hiszpanii Karola IV do kolekcji królewskiej. Stamtąd trafił do państwowego Museo del Prado.
Leszek Śliwa
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.