publikacja 20.04.2023 00:00
Dwaj uczniowie Jezusa kilka dni po Jego śmierci wybrali się do Emaus, wioski pod Jerozolimą.
Artus Wolffort
WIECZERZA W EMAUS
olej na płótnie, I poł. XVII w.
kolekcja prywatna
Po drodze spotkali nieznajomego, którego zaprosili na kolację w gospodzie. W chwili, gdy łamał i błogosławił chleb, zorientowali się, że to zmartwychwstały Chrystus. Właśnie tę chwilę, z Ewangelii według św. Łukasza, widzimy na obrazie: „Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go” (Łk 24,30-31).
Jezus, przedstawiony w centrum kompozycji, przełamuje chleb i unosi oczy w górę. Wydaje się, że w tym momencie poznaje Go uczeń siedzący z prawej strony. Nachyla się w kierunku Zbawiciela i wpatruje się w Niego, kurczowo trzymając się poręczy krzesła. Uczeń z lewej ze zdziwieniem obserwuje zachowanie kolegi. Nie zorientował się w sytuacji, bo był zajęty rozmową z karczmarzem. Pomocnik oberżysty, widoczny z prawej strony, znacząco spogląda w stronę widza, stając się anonimowym komentatorem biblijnej sceny.
Ewangelista podaje imię tylko jednego z dwóch uczniów, którzy spotkali zmartwychwstałego Jezusa w drodze do Emaus. Nazywał się Kleofas. Prawdopodobnie siedzi z prawej strony. W uczniu siedzącym z lewej rozpoznajemy bowiem św. Jakuba Starszego. Na jego ubraniu artysta namalował muszlę i kije pątnicze. To symbol szlaku pielgrzymkowego do grobu apostoła w Santiago de Compostela. Szlak ten był niezwykle popularny w całej Europie, a jego patrona malowano z takimi atrybutami. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że tym drugim uczniem był właśnie apostoł. Być może Artus Wolffort uznał, że skoro Jakub został przez Jezusa wybrany na świadka Jego przemienienia, a potem modlitwy w ogrodzie Getsemani, to może właśnie on dostąpił też zaszczytu spożycia wieczerzy ze Zmartwychwstałym.
Autor obrazu Artus Wolffort (1581–1641) był malarzem z Antwerpii. Jego nazwisko zapisywano też czasem jako Artur Wolfordt.
Leszek Śliwa
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.