Ofiara czy żertwa?

Byłoby naiwnością myśleć, że Kościół nie ma wrogów. Jednak wrogowie nie powinni być w centrum opowieści o Kościele.

Wrogami Jezusa byli zarówno faryzeusze, owi konserwatyści, obrońcy świętej tradycji, jak i saduceusze – wykształceni kosmopolici, sceptycy i hedoniści, którzy z Bożego kultu umieli czerpać zyski. Jezus na pewno rozczarował także zelotów dążących do wywołania powstania, które wyzwoliłoby Izrael spod jarzma okupantów. Istnieje teoria, iż takim rozczarowanym zelotą był Judasz, zdrajca. Nieprzyjaciółmi Jezusa byli również Rzymianie, ponieważ z ich perspektywy Jego działalność zagrażała porządkowi społecznemu. Pismo Święte daje nam wyobrażenie o tym, w jak nienawistnym wobec siebie otoczeniu działał nasz Pan. Jednak to nie Jego wrogowie są w centrum Ewangelii, lecz Jego oddanie Ojcu.

Byłoby naiwnością myśleć, że Kościół nie ma wrogów. Wizja życia duchowego, w której wszystko rozgrywa się jedynie pomiędzy Bogiem a naszą mniej lub bardziej skłonną do nawrócenia duszą, jest po prostu nieprawdziwa. Jednak wrogowie nie mogą być w centrum opowieści o Kościele. W centrum powinna być wspólnota – nie jako ofiara nagonki, lecz prawdziwa żertwa.

Jesteśmy przywiązani do własnych wizji Kościoła oraz do „swoich” dzieł, które mogą wbijać nas w pychę. A kiedy ulatują, nie potrafimy się z tym pogodzić, często zajadle o nie walczymy. Zupełnie inną postawę prezentował ks. Franciszek Blachnicki, współczesny męczennik, prześladowany przez SB, a ostatecznie otruty przez szpiegów. Latem 1985 roku pisał w swoim dzienniku: „Przyszło jeszcze głębsze zrozumienie powodu, dla którego Bóg zamknął wszystkie drzwi: bo wydał mnie na śmierć (…). Stanęła przede mną ofiara Abrahama: Bóg zażądał od niego ofiary z tego, co najbardziej miłował. I ja muszę ofiarować: Wspólnotę Chrystusa Sługi, Niepokalanej Matki Kościoła, Maxymilianum i Marianum, »Betanię« – wszystko to, co dla mnie najcenniejsze! To, co jest moim »synem«, z czym wiążę wszystkie moje nadzieje! Przyjmij, Ojcze, tę ofiarę! I spraw, aby była czysta, nieskażona jakąkolwiek nadzieją”. Ksiądz Franciszek ofiarował zarówno duchowe owoce swojej posługi, jak i własne życie. Blachnicki – współczesny kapłan i żertwa. •