PAP
publikacja 31.03.2023 13:26
Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo protestuje przeciwko zatrzymaniu w Rosji dziennikarza Evana Gershkovicha i domaga się jego natychmiastowego uwolnienia - przekazał w piątek rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina. Przypomniał, że MSZ ostrzega obywateli polskich przed wyjazdami do Rosji.
Stacja NBC News przypomniała, że Gershkovich jest pierwszym od czasów zimnej wojny dziennikarzem amerykańskich mediów aresztowanym w Rosji pod zarzutem szpiegostwa. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP stanowczo protestuje przeciwko zatrzymaniu w Rosji dziennikarza Evana Gershkovicha i domaga się jego natychmiastowego uwolnienia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP uważa, że działania represyjne władz Rosji wobec sportowców i dziennikarzy wykonujących obowiązki zawodowe powinny spotkać się z adekwatną odpowiedzią. Jednocześnie ponawiamy ostrzeżenia dla obywateli polskich dotyczące wszelkich wyjazdów do Federacji Rosyjskiej" - napisał Jasina w mediach społecznościowych.
W piątek MSZ przypomniało, że w związku z sytuacją na Ukrainie i ograniczonymi możliwościami podróży powrotnej do Polski, resort odradza wszelkie podróże do Rosji, a obywatelom Polski pozostającym w tym kraju rekomenduje się opuszczenie jego terytorium dostępnymi środkami komercyjnymi i prywatnymi.
Według doniesień mediów, 31-letni Gershkovich, obywatel USA pochodzący z Rosji, został w środę zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu, zaś w czwartek formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Stacja NBC News przypomniała, że Gershkovich jest pierwszym od czasów zimnej wojny dziennikarzem amerykańskich mediów aresztowanym w Rosji pod zarzutem szpiegostwa. BBC podkreśliła, że korespondentowi "WSJ" może grozić kara nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Niezależny portal Meduza podał w czwartek, że Gershkovich zaginął podczas pobytu w Jekaterynburgu. Krótko potem ukazało się oświadczenie rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), oskarżającej dziennikarza o zbieranie informacji stanowiących tajemnicę państwową. FSB potwierdziła, że dziennikarz został zatrzymany. Niezależne media rosyjskie powiadomiły, że Gershkovich przyjechał do Jekaterynburga, by napisać materiał o Grupie Wagnera, formacji wysyłającej najemników na wojnę z Ukrainą.
Redakcja "WSJ" oznajmiła, że "kategorycznie zaprzecza oskarżeniom ze strony FSB i zabiega o niezwłoczne uwolnienie zaufanego i bezstronnego reportera, Evana Gershkovicha". Wyrażono również obawy o bezpieczeństwo dziennikarza.
Gershkovich pracował w Moskwie od około sześciu lat; pisał o Rosji, Ukrainie i krajach byłego Związku Sowieckiego. Jego ostatni artykuł w "WSJ" ukazał się 28 marca.
Odnotowując zatrzymanie w Rosji przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa i aresztowanie Gershkovicha oraz oskarżenie go o szpiegostwo, amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) ocenia, że może to być odpowiedź na aresztowanie w USA obywatela Rosji Siergieja Czerkasowa. Według władz amerykańskich jest to działający pod przybraną tożsamością pracownik wywiadu.
"Kreml będzie prawdopodobnie używał zatrzymania Gershkovicha, by uzyskać od USA jakieś ustępstwa i może dążyć do powtórzenia wymiany podobnej do tej z grudnia 2022 r., gdy amerykańska koszykarka Brittney Griner została wymieniona na handlarza bronią Wiktora Buta" - sugeruje ośrodek analityczny.