PAP
publikacja 24.03.2023 07:00
Prezydent Joe Biden przybył w czwartek z wizytą do Kanady. Według przewidywań przedmiotem jego rozmów z premierem Justinem Trudeau będzie m.in. wojna na Ukrainie, masowa migracja, zmiany klimatyczne, handel oraz Chiny.
PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL
Agencja AP zwróciła uwagę, że zanim Biden opuścił Waszyngton bliskie finalizacji były dwie ważne kwestie. Modernizacja sił militarnych Kanady w kontekście North American Aerospace Defense Command oraz aktualizacja zasad obowiązujących migrantów ubiegających się o azyl w obu krajach, które dzielą najdłuższą na świecie granicę.
Przeczytaj: Prokurator MTK: ścigamy Putina za deportacje ukraińskich dzieci, bo proceder umożliwił dekret prezydencki
Inwazję Rosji na Ukrainę relacjonujemy na bieżąco: RELACJA
"Przejścia graniczne między dwoma krajami są regulowane przez umowę tzw. STCA, która pozwala urzędnikom amerykańskim i kanadyjskim zawrócić osoby ubiegające się o azyl w obu kierunkach w formalnych portach wejścia. Nie ma zastosowania w przypadku nieoficjalnych przejść, jak Roxham Road w Quebecu" - podkreślił Reuters.
Jak dodał, luka ta powodowała, że tysiące migrantów rocznie przekracza granicę Kanady z USA. Obie strony muszą jeszcze dopracować w trakcie rozmów szczegóły umowy.
AP zwraca uwagę, że bezpieczeństwo narodowe i obrona powietrzna są najważniejsze po incydencie z chińskim balonem szpiegowskim nad Amerykę Północną.
"Kanada planuje uaktualnić swoje systemy radarowe i zgodziła się na przyspieszony termin wydania kolejnych miliardów na modernizację NORAD, który monitoruje niebo nad kontynentem" - dodaje AP, powołując się na rząd w Ottawie.
Jako kluczowe Kanada i USA traktują partnerstwo we wspieraniu Ukrainy w wojnie z Rosją, zmniejszaniu zależności od chińskich towarów i przechodzeniu na czystsze źródła energii wobec szkód spowodowanych przez emisję dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych - zaznacza AP.