Przedwiośnie. Co dawniej zbierano, aby wzmocnić zdrowie?

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 8/2023

publikacja 23.02.2023 00:00

Czas między zimą a wiosną był trudny do przetrwania, dlatego kiedyś wspomagano się różnymi surowcami pochodzącymi z roślin budzących się z zimowego snu.

Przedwiośnie. Co dawniej zbierano, aby wzmocnić zdrowie? istockphoto

Jak przetrwać przedwiośnie? Były to zwyczajowo używane w medycynie ludowej, występujące na terenie całej Polski rośliny; szczególnie ważne stawały się w trudnym okresie wyczerpujących się już zapasów zimowych i doskwierających ludziom infekcji. Korzystano wtedy przede wszystkim z pojawiających się wczesną wiosną młodych pędów, korzeni, pąków na drzewach, a nawet soków w nich płynących. Co ciekawe, część prozdrowotnych właściwości używanych dawniej surowców roślinnych została potwierdzona współczesnymi badaniami, a wykorzystywanie pąków drzew w fitoterapii to już oddzielna gałąź wiedzy – gemmoterapia. Po które surowce można sięgnąć, aby wzmocnić organizm na przedwiośniu?

Brzoza brodawkowata (Betula pendula)

Jest jednym z najczęściej spotykanych drzew w Polsce. Dawniej ceniona, dziś traktowana raczej jak chwast. Bardzo szybko się rozsiewa i nie jest drzewem wymagającym szczególnych warunków, aby wyrosnąć. Radzi sobie nawet na ubogich piaszczystych terenach i w miejscach wysoko zanieczyszczonych. Odgrywała szczególną rolę w literaturze i sztuce dzięki swoim niewątpliwym walorom dekoracyjnym. Ma charakterystycznie łuszczącą się białą korę, a jej młode pędy pokryte są brodawkowymi naroślami żywicznymi – stąd nazwa gatunku.

Jednym ze stosowanych dawniej i dziś na przedwiośniu surowcem jest sok z brzozy, nazywany też bzowiną lub oskołą. Można go zbierać przez 2–3 tygodnie, kiedy temperatura na zewnątrz przez kilka dni utrzymuje się powyżej 10 stopni Celsjusza, a drzewo jeszcze nie rozwinęło młodych liści. Sok pozyskuje się poprzez nacięcie pnia lub gałęzi zdrowych i silnych okazów. Aby nie uszkodzić drzewa, po pobraniu ok. 4–5 l soku nacięcie trzeba zabezpieczyć. Sok z brzozy powinien być jasny, przeźroczysty, podobny do wody. Jego smak jest neutralny. Jeśli podczas zbioru staje się żółtawy i gęsty, przestaje być zdatny do picia. Zachowuje całe bogactwo, kiedy jest świeży. Można go przechowywać w lodówce do 3 dni. W okresie wiosennym sok z brzozy dostępny jest także w sklepach, jednak trzeba sprawdzić, czy nie jest pasteryzowany.

Stosowany wewnętrznie (200 ml dziennie) wzmacnia odporność, pobudza wydalanie szkodliwych związków oraz wspomaga mikroflorę układu pokarmowego. Zawiera sole mineralne (łatwo przyswajalne pierwiastki, tj. Mg, Ca, Fe, P, K, Cu, oraz witaminy z grupy B i C). Może być napojem energetyzującym i izotonicznym dla osób wykonujących na co dzień ciężką pracę fizyczną lub umysłową oraz uprawiających sport. Stosowany zewnętrznie wybiela i nawilża skórę, łagodzi trądzik; stosowany na skórę głowy poprawia kondycję włosów i zapobiega ich przetłuszczaniu się. Jako kompres na oczy łagodzi podrażnienia, usuwa przebarwienia, opuchliznę i worki pod oczami.

Leszczyna

Popularna u nas ze względu na orzechy, które obok włoskich są najchętniej wykorzystywanymi w kuchni. Choć oba rodzaje orzechów wnoszą wiele cennych składników do naszej diety, warto pod koniec zimy rozejrzeć się za przypominającymi długie gąsienice kwiatostanami męskimi leszczyny. Najcenniejsze są dojrzałe, obsypane żółtym pyłkiem. Często można je znaleźć na gałęziach, kiedy jeszcze leży śnieg. Zebrane kwiatostany można stosować świeże lub suszyć je w temperaturze pokojowej. Jak podaje dr Henryk Różański, kwiatostany pomagają w leczeniu przerostu gruczołu krokowego, stanów zapalnych układu moczowego, gardła i zaburzeń okresu przekwitania i pokwitania. Mają one działanie przeciwzapalne, estrogenne, antyseptyczne, odtruwające, moczopędne. Kwiatostany zaparza się gorącą wodą lub mlekiem (1 lub 2 łyżki surowca na 1 szklankę). Taki napar można popijać przy przeziębieniach, bezsenności, stanach osłabienia, chorobach skórnych (na tle hormonalnym) i problemach z przemianą materii. Z zaparzonych kwiatostanów robiono też dawniej okłady przy zapaleniu gruczołu mlekowego piersi. Z męskich kwiatostanów leszczyny i olchy można przygotować syrop na kaszel, uśmierzający ból gardła (1 szklanka ziół zalana 2 szklankami wody, gotowana przez kilka minut z 3/4 szklanki cukru). Tak przyrządzony syrop po wystudzeniu i przecedzeniu należy przechowywać w lodówce w ciemnej butelce. Wraz z modą na wykorzystywanie w kuchni chwastów na stronach internetowych i w książkach poświęconych dzikiej i surwiwalowej kuchni zaczęły się pojawiać przepisy na kwiatostany smażone w cieście na głębokim tłuszczu, wypieki z dodatkiem proszku (mączki) z wysuszonych kwiatostanów leszczyny lub słodką przekąskę z kwiatostanów oblanych mleczną czekoladą.

Nowalijki z trawnika

W cieplejsze dni wczesnej wiosny wśród traw pojawiają się też zielone młode zioła, które z powodzeniem można dodawać do sałatek lub koktajli owocowych i warzywnych. Najwcześniej wśród chwastowych nowalijek znajdziemy młode pędy bluszczyku kurdybanka, jasnoty purpurowej, gwiazdnicy pospolitej, roszponki warzywnej, przytulii czepnej, pokrzywy zwyczajnej i rzeżuchy włochatej. Rośliny te nie są trudne do zidentyfikowania. Warto wybrać się na spacer botaniczny czy zielarski, podczas którego doświadczeni zielarze lub botanicy podpowiedzą nam, jak rozpoznawać najbardziej podstawowe i powszechnie występujące zioła. Pomocne też będą atlasy ziół z dokładnym opisem i zdjęciami roślin czy aplikacje mobilne. Wczesnowiosenne zioła można zbierać i zużywać na bieżąco (napary, dodatki i przyprawy do dań na gorąco i sałatek), suszyć lub przygotowywać z nich lecznicze nalewki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.