Adamowa walka

„Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata…”. To zdanie św. Pawła jest podstawą nauczania Kościoła o grzechu pierworodnym.

Adamowa walka

Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl

1. „Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata…”. To zdanie św. Pawła jest podstawą nauczania Kościoła o grzechu pierworodnym. Apostoł zestawia Adama i „nowego Adama”, czyli Chrystusa. Pierwszy Adam przez swoje nieposłuszeństwo sprowadził na świat nieszczęście grzechu i śmierć. Drugi Adam naprawił to zło przez swoje doskonałe posłuszeństwo Bogu. Nie ma tutaj symetrii, działanie Boże jest zawsze potężniejsze niż działanie człowieka. Warto zwrócić uwagę na słowa Pawła „o ileż bardziej”. Łaska i dar sprawiedliwości przyniesione przez Chrystusa są siłą znacznie potężniejszą niż zaraza grzechu, która rozlała się na świat z powodu grzechu Adama.

2. Warto sięgnąć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, aby przypomnieć prawdę o grzechu pierworodnym. Oto kluczowe stwierdzenia: „Za św. Pawłem Kościół zawsze nauczał, że ogromna niedola, która przytłacza ludzi, oraz ich skłonność do zła i podleganie śmierci nie są zrozumiałe bez ich związku z grzechem Adama i faktem, że on przekazał nam grzech, z którego skutkami rodzimy się wszyscy i który jest »śmiercią duszy«.” „W jaki sposób grzech Adama stał się grzechem wszystkich jego potomków? Cały rodzaj ludzki jest w Adamie »jak jedno ciało jednego człowieka«. Przez tę »jedność rodzaju ludzkiego« wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama, jak wszyscy są objęci sprawiedliwością Chrystusa. Przekazywanie grzechu pierworodnego jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć. (…) Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości”. „Chociaż grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego, to jednak w żadnym potomku nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości, ale natura ludzka nie jest całkowicie zepsuta: jest zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (ta skłonność do zła jest nazywana »pożądliwością«). Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej”.

3. Ewangelia ukazuje Chrystusa, który doświadcza pokus, czyli wchodzi w sam środek duchowej walki, którą toczy każdy człowiek. Zwycięża dla nas. Sami nie pokonamy grzechu. Możemy pokonać starego Adama w sobie tylko razem z Chrystusem, dzięki Jego łasce. Można zapytać, dlaczego wszechmocny Bóg nie powstrzymał pierwszego człowieka od grzechu. Katechizm odpowiada słowami świętych: „Niewypowiedziana łaska Chrystusa dała nam większe dobra niż te, których nas pozbawiła zawiść demona” (św. Leon Wielki). „Nic nie sprzeciwia się temu, żeby natura ludzka po grzechu została przeznaczona do jeszcze wyższego celu. Bóg bowiem dopuszcza zło, aby wyprowadzić z niego jeszcze większe dobro” (św. Tomasz z Akwinu). Dlatego w orędziu wielkanocnym padają słowa: „O szczęśliwa wino, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.