Pytania dziecięce, ale nie dziecinne

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 7/2023

publikacja 16.02.2023 00:00

Dzieci zadają najtrudniejsze pytania, bo pytają o rzeczy, które wydają się dorosłym oczywiste, a takie bynajmniej nie są.

Pytania dziecięce, ale nie dziecinne

1. Jest jeden Bóg, który jest źródłem i przyczyną powstania wszystkiego, co jest. Jest obecny wszędzie, ale nie w taki sposób, w jaki np. krzesło stoi obok stołu. Jest obecny przez to, że udziela wszystkiemu swojego istnienia oraz wie o wszystkim, co jest. Obrazowo mówiąc, trzyma wszystko na swojej dłoni. Stworzył świat i człowieka z miłości. I tu leży klucz do obrazowego przedstawienia wszechobecności Boga. Należałoby w odpowiedzi przenieść akcent z nieco abstrakcyjnego stwierdzenia: „Bóg jest wszędzie” na sformułowania: „Bóg jest zawsze ze mną, mam do Niego zawsze dostęp, słucha mnie, choć Go nie widzę”. Jeśli ojciec ma kilkoro dzieci, to ponieważ je kocha, z każdym z nich jest. Choć jest tylko jeden. Dzieci wiedzą, że choć fizycznie taty nie ma obok w danym momencie, to jednak on cały czas w jakimś sensie jest z nimi, bo je kocha, bo tęskni, bo pracuje na ich utrzymanie, bo martwi się, bo myśli o nich itd. Podobnie jest z Bogiem. On jest i choć Go nie widzimy, wierzymy, że jest zawsze z nami. Jesteśmy z nim połączeni przez wiarę – to jest jak sieć 5G lub lepsza. Mogę zawsze do Niego „zadzwonić”, czyli pomodlić się. A dzięki Kościołowi zyskujemy specjalne punkty dostępu do Boga – czyli sakramenty (patrz p. 3!). ON jest zawsze ze mną, bo mnie kocha.

2. Skoro można żyć np. 100 lat, to dlaczego nie wiecznie? Oczywiście żyjemy tu, na tej ziemi, tylko jakiś czas. Ale Pan Bóg obiecuje, że będziemy żyć wiecznie, czyli poza czasem. To, co niemożliwe dla ludzi, jest możliwe dla Boga. W niebie nie będzie zegarków ani kalendarzy. Ponieważ Bóg żyje poza czasem, to jeśli będziemy z Nim zjednoczeni, On zapewni nam to życie, którym sam żyje, czyli bez zegarka i kalendarza.

3. Jak można jeść Ciało i pić Krew Pana Jezusa? To samo pytanie zadawali słuchacze Jezusa, kiedy zapowiadał On ustanowienie Eucharystii (J 6,52). Jak to wyjaśnić dzieciom? Warto zacząć od pytania, po co w ogóle jemy i pijemy. Bo pokarm i napój są nam potrzebne do życia. I Jezus jest nam też potrzebny do życia, do życia dobrego, do przebaczania naszym winowajcom, do modlitwy, do tego, żeby nam się chciało wybierać dobro i odrzucać zło. Ponieważ Jezus żył 2 tys. lat temu, dlatego założył Kościół, wspólnotę uczniów. Zadaniem Kościoła jest dawać światu obecność Jezusa pod osłoną świętych znaków. Mamy Jego słowa zapisane w Ewangelii. Gdy więc w kościele czyta się Pismo Święte, sam Jezus do nas mówi, On nas uczy. Ale my jesteśmy jak św. Tomasz Apostoł – „chcemy dotknąć”. Dlatego jest właśnie Msza Święta, w czasie której chleb i wino stają się na ołtarzu „Ciałem i Krwią”. Jedząc przemieniony Chleb (Hostię), nie jemy, przepraszam za wyrażenie, „kawałka mięsa”. Przyjmujemy do serca całego Jezusa ukrytego w znaku chleba. Jednoczymy się z Nim. On nas obejmuje, przemienia, daje nam siłę ducha, tak jak pokarm daje siłę ciału.

Nie wiem, czy udało mi się trochę pomóc. Pamiętam, że kiedyś pomocne były książki ks. Janusza Tarnowskiego. •

Potrzebujesz wyjaśnienia zagadnień związanych z wiarą, Pismem Świętym albo prawem Kościoła? Zadaj pytanie i wyślij na: list@gosc.pl albo tradycyjną pocztą na adres: Skrytka poczt. 659, 40-042 Katowice, z dopiskiem: „Pytanie do teologa”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.