Komeda na organach? Czemu nie! Album jest artystycznym hołdem, jaki organista Jan Bokszczanin składa charyzmatycznemu jazzmanowi. Efekt? Wyciszona, stonowana płyta z nieśmiertelnymi kompozycjami zmarłego ponad 40 lat temu geniusza jazzu.

Usłyszymy aranżacje Krzysztofa Herdzina, Ryszarda Borowskiego, Macieja Lamży i Marcina Zielińskiego, zagrane przez Pawła Gusnara, Tomasza Szukalskiego, Roberta Majewskiego i pastelowo wyśpiewane przez Grażynę Auguścik. Pierwsze skrzypce grają oczywiście organy.

Nagrany w warszawskim kościele ewangelicko-reformowanym projekt łączy dwa światy: jazzu i klasycznej muzyki organowej. Kompozycje Komedy są pierwszą odsłoną płyty. Na przeciwnym biegunie usłyszymy utwory napisane przez twórców reprezentujących różne gatunki muzyczne (m.in. Włodka Pawlika).