Czy USA to nowy Naród Wybrany? Dlaczego radykalni protestanci czekają na III wojnę światową? Kto w USA sprzeciwia się pokojowym rozmowom Izraela z Palestyńczykami? I co to ma wspólnego z polityką zagraniczną Waszyngtonu? To nie pytania z podręcznika spiskowych teorii dziejów. Poparte wieloletnimi badaniami odpowiedzi znajdujemy w pasjonującej pracy Anny Peck. Historyk i religioznawca od lat zajmuje się zjawiskiem syjonizmu chrześcijańskiego, którego ojczyzną są właśnie Stany Zjednoczone.

Cechą wspólną tego fundamentalistycznego nurtu wspólnot protestanckich jest przekonanie, że ponowne przyjście Chrystusa na ziemię nastąpi w czasie, gdy Izrael obejmie pełną kontrolę nad całą biblijną Ziemią Obiecaną i gdy zostanie odbudowana świątynia jerozolimska. Rozumieją to całkowicie dosłownie i politycznie, dążąc do zbrojnego rozwiązania kwestii spornych na Bliskim Wschodzie (co ma przyspieszyć wypełnienie się proroctw).

Popartą wieloma źródłami (m.in. rozmowami z liderami tych grup) pracę naukową Anny Peck czyta się jak znakomitą literaturę faktu. Zwłaszcza gdy okazuje się, że około 30-milionowa rzesza wyznawców i ich liderzy mieli realny wpływ na strategiczne decyzje podejmowane przez amerykańską prawicę. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy sądzili, że o Stanach wiedzą już wszystko.