Popyt na księdza

ks. Szymon Kiera, kapłan diecezji katowickiej

|

GN 22/2010

publikacja 07.06.2010 15:41

Popyt na dobrego księdza obowiązuje nie tylko przy ołtarzu, na ambonie czy w konfesjonale.

Maciej Grabski (na zdjęciu) stworzył postać księdza niepozbawionego słabości, ale wiernego wybranej drodze. Maciej Grabski (na zdjęciu) stworzył postać księdza niepozbawionego słabości, ale wiernego wybranej drodze.
(Maciej Grabski, „Ksiądz Rafał”, Znak, Kraków 2010 s. 364)
znak/mietek małek

Wielkie zainteresowanie postaciami wartościowych kapłanów przejawia także w rozmaitych formach współczesna kultura. Dość przypomnieć popularność serialowego ojca Mateusza czy proboszcza Antoniego z „Plebanii”, jak też poczytność książek o księdzu Groserze czy ojcu Eliaszu. Do grona tych postaci dołączył właśnie tytułowy bohater debiutanckiej powieści Macieja Grabskiego, ksiądz Rafał Nowina.

Bohater w sutannie to młody proboszcz, który w 1977 roku obejmuje parafię w Gródku i swoją postawą dość szybko zdobywa posłuch wśród wiejskiej trzódki. Autorytet księdza rodzi się z prostego faktu, że „przepaści nie tworzy, a tam, gdzie je widzi, umie je zasypać”. Na tle bardzo wyraźnych wad i grzechów innych księży przedstawionych w powieści Rafał Nowina zdaje się być niemal ideałem. Jednak pierwsze wrażenie jego nieskazitelności doskonale korygują wątki burzliwej drogi do kapłaństwa, zerwanych relacji z ojcem czy też pokus związanych z pojawieniem się dawnej miłości.

Ksiądz Rafał jawi się zatem jako człowiek zwyczajny: niepozbawiony słabości, ale i konsekwentnie próbujący zachować wierność wybranej drodze. Lektura powieści Grabskiego może zatem posłużyć do skutecznego odmitologizowania postaci kapłanów, z jednej strony uwielbianych jako „cnót wszelkich bezdenne głębiny”, a z drugiej wrzucanych jednogłośnie do worka rozpusty i ciemnogrodu.

Kolejna literacka postać wiernego duszpasterza jest bez wątpienia wyrazem swoistej tęsknoty za księdzem gorliwym, oddanym bez reszty swym parafianom. Z drugiej strony jest też chyba delikatnym przypomnieniem, że takich kapłanów wciąż jednak nam nie brakuje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.