Modlitwa ryby

Poleca - szb

|

GN 14/2010

publikacja 07.04.2010 00:07

Radosław Wiśniewski, NeoNoe, Pogranicze, Sejny 2009 s. 54

Radosław Wiśniewski, „NeoNoe” Radosław Wiśniewski, „NeoNoe”
Pogranicze, Sejny 2009 s. 54

W poezji Radosława Wiśniewskiego gest nadawania imion ma istotne znaczenie. Poeta z Brzegu debiutował tomem „Nikt z przydomkiem”, teraz jego bohater otrzymuje imię NeoNoe – trochę biblijne, a trochę popkulturowe, budzące skojarzenia z „Matrixem”.

Współczesny Noe zmaga się z chrześcijaństwem, dlatego w kolejnych wierszach aż roi się od motywów biblijnych. „(…) czuję ości w piersi/ tak modli się ryba wrastająca we mnie” – czytamy w wierszu „Jonasz”.

Zmagania bohatera, który powoli godzi się na to wrastanie, owocują przejmującymi wierszami, takimi jak chociażby „Annaberg, 2.04.2005” – jeden z najlepszych utworów inspirowanych śmiercią Jana Pawła II, jakie czytałem.

Twórczość Wiśniewskiego nie należy do najłatwiejszych – czytelnik musi przebijać się przez spiętrzone metafory. Jednak warto zadać sobie ten trud, by wraz z NeoNoe dobić do brzegu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.