Dlaczego jest święto Zesłania, a nie Zstąpienia Ducha Świętego?

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 6/2023

publikacja 09.02.2023 00:00

Najprostsza odpowiedź: nazwa święta Zesłanie Ducha Świętego jest zwyczajem językowym. Równie dobrze mogłaby się utrwalić w polszczyźnie nazwa Zstąpienie Ducha Świętego.

Dlaczego jest święto Zesłania, a nie Zstąpienia Ducha Świętego?

Ta druga nazwa byłaby biblijnie równie dobrze uzasadniona. Jezus, zapowiadając wydarzenie Pięćdziesiątnicy, mówił apostołom: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc…”. W Ewangelii św. Łukasza i w jego Dziejach Apostolskich jeszcze kilka razy pojawia się czasownik „zstąpić”, opisujący działanie Ducha Świętego. W opisie wydarzeń z Wieczernika św. Łukasz powiada, że uczniowie „zostali napełnieni Duchem Świętym”. To być może najbardziej trafne słowo – „napełnienie”. Mielibyśmy więc „święto Napełnienia Duchem Świętym”, ale nie przyjęło się takie wyrażenie. Nasuwa się tu pewna analogia. W polszczyźnie utrwaliło się niezwykle ważne teologicznie słowo „wcielenie”, ale Jezus przyjął nie tylko ludzkie ciało, ale i duszę. Nie był Bogiem w ciele ludzkim, ale Bogiem w ludzkiej naturze. Bardziej poprawne teologicznie byłoby „wczłowieczenie”, ale takie słowo w polszczyźnie nie funkcjonuje.

W pytaniu czytelnika kryje się pewien słuszny niepokój teologiczny. Spróbujmy go rozwiać. Słowo „zesłanie” rzeczywiście sugeruje pewną bierność Ducha Świętego, a nawet pozornie kwestionuje Jego bóstwo czy osobowość. Zacznijmy od tej drugiej wątpliwości. O ile osobowości Ojca i Syna są wyraźnie obecne w Biblii, o tyle Duch Święty pozostaje Osobą ukrytą. Wydaje się bardziej jakąś mocą czy energią niż osobą. Znaki, które ujawniły się podczas Jego zstąpienia w Wieczerniku, też zdają się to sugerować: wiatr i ogień. W Biblii znajdziemy jednak także mnóstwo tekstów, gdzie na jednym oddechu są wymienione trzy Osoby: Ojca, Syna i Ducha Świętego, co wskazuje na to, że Duch Święty nie jest bezosobową „siłą”, ale Osobą Bożą. Można powiedzieć, że Duch objawia swe osobowe oblicze w ludziach, którzy poddają się Jego działaniu. „Twarzą” Ducha Świętego jest wspólnota Kościoła, każdy święty człowiek. Słowo „zesłanie” ma jednak pewien większy sens. Akcentuje ono prawdę, że Duch Święty działa zawsze w jedności z Ojcem i Synem. Jezus został posłany przez Ojca, aby wypełnić swoją misję. Duch Święty został posłany (zesłany) przez Ojca i przez Syna. Misja Ducha Świętego polega na kontynuowaniu misji Jezusa, na uobecnianiu w Kościele nauczania i działania Jezusa. Słowo „zesłanie” wskazuje właśnie na ten bierny aspekt działania Ducha. Nie działa On całkowicie samodzielnie, ale w pełnej jedności z Ojcem i Synem. Słowo „zesłanie” akcentuje tę zależność Ducha Świętego od Ojca i Syna. Ponadto Duch Święty bywa opisywany jako więź miłości między Ojcem i Synem. On sam jest Darem Ojca dla Syna i Darem Syna dla Ojca. Stał się także Darem Ojca i Syna dla nas. Oczywiście Darem-Osobą. Jako Dar zostaje nam zesłany. Słowo „zesłanie” ma więc głębsze uzasadnienie, niż to z pozoru się wydaje. Nie warto zmieniać nazwy święta, ale opisując wydarzenia z Wieczernika, można mówić o zstąpieniu (lub wylaniu) Ducha Świętego albo o napełnieniu Duchem Świętym. •

Dlaczego jest święto Zesłania, a nie Zstąpienia Ducha Świętego?   Czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego w Elblągu. Agata Bruchwald /Foto Gość

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.