Najbardziej znane okno w Polsce

Marcin Jakimowicz

|

GN 26/2009

publikacja 30.06.2009 12:25

Okno papieskie, Centrum JP2, Rhetos 2009

Najbardziej znane okno w Polsce Spotkania pod oknem odbywały się całkowicie poza protokołem fot. PAP/CAF/ADM STANISŁAW MOMOT

„W tym Rzymie nie tak łatwo być papieżem, ale w Krakowie – toby się już całkiem nie dało! Człowiek by ciągle musiał stać w oknie, a tu cały świat na głowie!”. Nieszablonowe rozmowy Jana Pawła II z młodymi ukazały się właśnie na płytach.

Czy ja się mogę o coś was zapytać? Czy to jest ładnie, jeżeli z jakiegoś miasta zginie obywatel, żeby go nie szukać przez osiem miesięcy? (Wybuch śmiechu. A potem gromki okrzyk: Niech żyje!). – Na szczęście się okazało, że ten obywatel żyje, tylko że w innym mieście. Jak żył tu, w tym swoim mieście, to nigdy po oknach nie chodził. I teraz drugie pytanie: Czy wy macie zamiar iść spać? (Nieee!!!!!).

To pierwsze zdania znakomitego krążka dokumentującego spotkania Jana Pawła II z młodzieżą w oknie krakowskiej rezydencji biskupiej przy Franciszkańskiej 3. Odbywały się one całkowicie poza oficjalnym protokołem, były nieformalną audiencją dla młodzieży. Nagrania pokazują jak na dłoni klucz do sukcesu Jana Pawła II: jego bezpośredniość, nieszablonowość i niezwykłe poczucie humoru. Nic dziwnego, że z każdą wizytą pod okno przybywało coraz więcej ludzi z różnych stron kraju. Spotkania zwykle zaczynały się ok. 21, w godzinie Apelu Jasnogórskiego.

Klimat tych niecodziennych audiencji świetnie oddają już same tytuły dwupłytowego albumu: „I jeszcze coś wam muszę powiedzieć: że was chyba coś lubię”, „Co będzie, jak mi na kazaniu uśniecie? Idźcie spać!”, „Kardynale, puść Papieża!” czy „Pomimo starości, pomimo śmierci – młodość w Bogu”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.