Wyłem jak pies

Muzyka - poleca MJ

|

GN 01/2008

publikacja 08.01.2008 11:45

Mnie to powinno się zamknąć w opakowaniu z formaliną i pokazywać po szkołach jako eksponat – tubalnie śmieje się Wiesiek. Odsłania nogawkę. Jego noga jest fioletowa. Jedna wielka rana.

Wyłem jak pies Świadectwo, Zabiła ich heroina, którą im dałem, Posłanie, 2007

Przez dwadzieścia lat wstrzykiwał w nią narkotyki. Specjaliści z Monaru dawali mu najwyżej kilka lat życia. Żyje do dziś. Rosły, brodaty, uśmiechnięty. Facet do rany przyłóż. Ale kilka lat temu ludzie na jego widok schodzili z drogi. Do Jasła, gdzie się wychował, miał zakaz wjazdu.

Ćpał, sprzedawał innym kompot. Wielu już nie żyje. Po dwudziestu latach jego matka zdobyła się na szaleństwo. Po- wiedziała: albo jedziesz do Medjugorie, albo wylatujesz na ulicę.

To go ocaliło. – W czasie adoracji sięgnąłem dna – opowiada na płycie, wiernym zapisie poruszającego świadectwa. – Została tylko ciemność i rozpacz. Wyłem jak pies: Boże, jeżeli istniejesz, ratuj! Uratował.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.