Problem kremacji

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 3/2023

publikacja 19.01.2023 00:00

Chrześcijańska tradycja od początku opowiadała się za grzebaniem ciała ludzkiego, a kremacja była w prawie kościelnym zakazana z wyjątkiem sytuacji nadzwyczajnych (wojna, zaraza, klęska żywiołowa). Ten zakaz wycofał dopiero papież Paweł VI w 1963 roku. Kościół nadal jednak zaleca tradycyjny pochówek ciała, a kremacja jest jedynie dopuszczona.

Problem kremacji

Jakie są argumenty za tradycyjnym pogrzebem? Ciało żywego człowieka oczywiście nie jest tym samym, co ciało po śmierci. Niemniej w chwili śmierci ciało nie staje się zwykłą rzeczą, którą można zutylizować jak stary mebel czy ubranie. Ludzkie szczątki pozostają w relacji do osoby. Martwe ciało zachowuje swoją godność, pozostaje niepowtarzalnym znakiem zmarłego. Jeśli ktoś bezcześci ludzkie groby lub szczątki, bezcześci człowieka. To dlatego komuniści nie zezwalali na pochówek ofiar systemu przemocy, a hitlerowcy palili ciała ofiar obozów zagłady. Chodziło o pozbawienie człowieka czci nawet po śmierci.

Najważniejszym argumentem za pochówkiem ciała jest dla wierzących Jezus Chrystus. Jego ukrzyżowane ciało po śmierci zostało z szacunkiem pochowane. Postawa osób, które zajęły się pogrzebem Jezusa, pozostaje wzorem podchodzenia do naszych zmarłych. Pogańska nazwa „nekropolia”, czyli miasto zmarłych, została zmieniona przez chrześcijan na „cmentarz” (łac. coemeterium), czyli dosłownie sypialnia. Składamy ciała zmarłych w grobie z nadzieją na ich przyszłe „obudzenie”, czyli zmartwychwstanie. Odrzucenie kremacji popularnej w niektórych pogańskich kulturach łączyło się z przekonaniem, że destrukcja zwłok przez ogień jest symbolem nicości i dlatego w swojej symbolicznej wymowie sprzeciwia się prawdzie o zmartwychwstaniu. Zwyczaj palenia zwłok rozpowszechnił się w czasach nowożytnych za sprawą idei oświeceniowych. Kremację potraktowano ideologicznie jako wyraz niewiary w prawdę o życiu wiecznym i zmartwychwstaniu. Dlatego Kościół odmawiał pogrzebu w przypadku kremacji. Dziś ten zakaz został zniesiony, ponieważ – jak się wydaje – kremacja nie ma już tej ideologicznej wymowy. Prawo kościelne stwierdza: „Kościół usilnie zaleca zachowanie pobożnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, jeśli nie została wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej” (kan. 1176). Dodajmy, że w Polsce mamy pewien problem z pogrzebem w przypadku kremacji. Przepisy liturgiczne obowiązujące w Kościele powszechnym zalecają, by pogrzeb odbywał się przed kremacją, czyli nad ciałem, a nie nad urną. Kongregacja Doktryny Wiary w 1977 r. uznała za nieodpowiednie odprawianie nabożeństwa pogrzebowego przy urnie z prochami. W Polsce jednak utrwalił się zwyczaj odprawiania pogrzebów nad urną. Nadal brak tekstów liturgicznych adekwatnych do takiej sytuacji.

Obyczaje kształtują naszą świadomość. Kremacja jest jednak pewną formą sekularyzacji. Uczciwie trzeba przyznać, że w kwestii pogrzebów w przypadku kremacji Kościół w Polsce nawet nie próbował zawalczyć o zachowanie tradycji i uznał, że pragmatyzm nakazuje zrównanie urny z trumną. •

Potrzebujesz wyjaśnienia zagadnień związanych z wiarą, Pismem Świętym albo prawem Kościoła? Zadaj pytanie i wyślij na: list@gosc.pl albo tradycyjną pocztą na adres: Skrytka poczt. 659, 40-042 Katowice, z dopiskiem: „Pytanie do teologa”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.