Gdzie oczy poniosą

Muzyka - poleca Marcin Jakimowicz

|

GN 49/2006

publikacja 05.12.2006 10:37

Młodziutki Grzegorz Turnau zafascynował się piosenkami Marka Grechuty. Nie wiedział jeszcze, że będzie jego młodszym piwnicznym kolegą. Właśnie ukazał się album, będący owocem muzycznej fascynacji twórczością i postacią zmarłego kilkadziesiąt dni temu barda.

Gdzie oczy poniosą Grzegorz Turnau. Historia pewnej podróży, EMI Music Poland 2006

Promuje go świetny wiersz Tadeusza Nowaka „Nie wiem o trawie”. W ustach Turnaua nabiera on całkiem nowego kolorytu.

Usłyszymy nowe, często zaskakujące, interpretacje klasycznych piosenek (m.in. „Korowód”, „Motorek”, „Wędrówka”, „Będziesz moją Panią”, „Zadymka”, „Gdziekolwiek”), a także mniej znane utwory o charakterystycznym turnauowskim brzmieniu.

Artysta składa hołd swojemu mistrzowi w formie prawdziwej płyty drogi. Tematem przewodnim albumu jest rzeczywiście motyw wędrówki. Nic dziwnego, że kończy go zawołanie: „Chodźmy tam, gdzie nas oczy poniosą”. Komu w drogę...

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.