Święto muzyki

Marcin Jakimowicz

|

GN 28/2005

publikacja 11.07.2005 22:37

Płytę DVD znajdziesz na stronie: www.paganini.com.pl

Święto muzyki

W letnią lipcową noc 2002 roku sędziwy lipski Marker Square szczelnie zapełnił się ludźmi. Przyszło ich aż 20 tysięcy. Co ich przyciągnęło? Wirtuozerska gra ponad 150 muzyków z całego świata. Płyta „Spirits of Music” jest cyfrowym zapisem tego porywającego koncertu.

Na scenie pojawia się uśmiechnięty Nigel Kennedy. Mieszkający od kilku lat w Krakowie i paradujący czasami w koszulce Cracovii, skrzypek gra z polską klezmerską grupą Kroke. Nostalgiczne, pełne zmian na-strojów „In the garden of Eden” i ognisty „Czardasz” wprawiają tłum w ekstazę. Najwyższy kunszt i szalona gra piątki muzyków nagrodzona jest długą owacją tysięcy. Podobnie jak żywiołowy śpiew bułgarskiego żeńskiego chóru Angelite czy wyśpiewana przez Sybillę Rubens „Alleluja” Mozarta.

Muzyka nie zna barier i granic. Klasyczne arie Bacha czy dostojna kompozycja Ravela rozbrzmiewają obok ludowych pieśni Bułgarii i małych, żydowskich miasteczek. A nad wszystkim czuwa Bobby McFerrin, tym razem występujący nie jako śpiewak, ale... dyrygent. Czasem tylko zawadiacko wkłada sobie w długie dredy dyrygencką pałeczkę i zaczyna śpiewać. „Muzyka to dar od Boga, nie mam wątpliwości” – przekonuje, komentując występ Kuumba Singers. Ma rację. Wsadź płytę do odtwarzacza DVD. Masz ponad godzinę z głowy. Zapomnisz o całym świecie

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.