Dzięki, Boże, za Benedykta XVI

Beata Zajączkowska

|

GN 1/2023

publikacja 05.01.2023 00:00

„Trwajcie mocno w wierze” – napisał Benedykt XVI w swym duchowym testamencie. Jego osobisty sekretarz abp Georg Gänswein ujawnił, że przed śmiercią papież senior prosił o modlitwę w swojej intencji.

1 stycznia ciało śp. papieża Benedykta XVI wystawiono w kaplicy klasztoru Mater Ecclesiae. Mogli go tu pożegnać mieszkańcy i pracownicy Watykanu. 1 stycznia ciało śp. papieża Benedykta XVI wystawiono w kaplicy klasztoru Mater Ecclesiae. Mogli go tu pożegnać mieszkańcy i pracownicy Watykanu.
VATICAN MEDIA/epa/pap

Papież senior odszedł do domu Ojca 31 grudnia 2022 roku o godz. 9.34. Ci, którzy mieszkają w dawnym klasztorze Mater Ecclesiae, ze wzruszeniem mówią, że w ostatnich dniach przepraszał za kłopoty, które sprawiał im teraz i wcześniej. Mówił, że nie wyobrażał sobie, iż jego droga między Stolicą Piotrową a bramami nieba, gdzie czeka św. Piotr, będzie tak długa. Dzień przed śmiercią, leżąc w łóżku, wraz ze swym sekretarzem koncelebrował Mszę św. i po raz ostatni przyjął Komunię św. Otoczony modlitwą całego świata odchodził w wielkim spokoju, potwierdzając swym świadectwem to, co mówił – że „bycie chrześcijaninem daje mu przyjaźń z Sędzią jego życia i pozwala mu przejść z ufnością przez mroczną bramę śmierci”. Pytany w jednym z wywiadów o pierwsze słowa, które chciałby skierować do Wszechmogącego, Benedykt XVI odpowiedział: „Poproszę, żeby okazał wyrozumienie dla mojej mizerności”.

Pożegnanie

Watykan poinformował, że zaraz po śmierci papieża seniora do klasztoru przybył Franciszek, aby pożegnać się ze swym poprzednikiem oraz dodać otuchy osobom, które towarzyszyły Benedyktowi XVI przez ostatnie lata i były przy nim, gdy odchodził. – Tylko Pan zna wartość oraz siłę wstawiennictwa papieża seniora, jego ofiar złożonych na rzecz dobra Kościoła – powiedział Ojciec Święty podczas nieszporów, którym w dniu śmierci swego poprzednika przewodniczył w bazylice watykańskiej. Franciszek mówił, że odczuwamy w sercach wielką wdzięczność za życie i pontyfikat Benedykta XVI: – Ze wzruszeniem wspominamy jego osobę, tak szlachetną, tak łagodną. Dziękujemy za jego świadectwo wiary i modlitwy, szczególnie w ciągu ostatnich lat wycofanego życia.

W Nowy Rok ciało Benedykta XVI wystawiono w klasztornej kaplicy. Pożegnali go tam najbliżsi współpracownicy, kardynałowie, biskupi, kapłani, siostry zakonne oraz świeccy pracownicy Watykanu. Wierni mogli oddać hołd papieżowi seniorowi przed pogrzebem w bazylice św. Piotra.

Do trumny Benedykta XVI włożono szkatułkę z ziemią z jego rodzinnej Bawarii, którą tak kochał. Miejsce pochówku jest symboliczne – na prośbę zmarłego papieża jest nim grób w grotach watykańskich, w którym do beatyfikacji spoczywało ciało Jana Pawła II.

Duchowy testament

„Trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zmylić! Jezus Chrystus jest naprawdę drogą, prawdą i życiem, a Kościół, przy wszystkich swoich niedoskonałościach, jest naprawdę Jego Ciałem” – napisał Benedykt XVI w swoim poruszającym testamencie duchowym, który nosi datę 29 sierpnia 2006 roku. Wyznaje w nim, że gdy o tak późnej godzinie swego życia spogląda wstecz, na dekady, przez które wędrował, widzi przede wszystkim, jak wiele ma powodów do wdzięczności. Dziękuje szczególnie Bogu, wskazując, że z perspektywy czasu dostrzega i rozumie, że nawet ciemne i uciążliwe fragmenty drogi służyły jego zbawieniu i że właśnie w nich prowadził go dobrze. Dziękując najbliższym, papież wspomina przenikliwą wiarę swego ojca i serdeczną pobożność matki, a także bezinteresowne wsparcie, jakie otrzymywał przez lata od siostry i brata. Modli się też za swoją ojczyznę: „I proszę was, drodzy rodacy, abyście nie dali się odwieść od waszej wiary”. Wszystkich, których w jakiś sposób skrzywdził, Benedykt XVI prosi o wybaczenie.

Druga część testamentu skierowana jest do tych, którym została powierzona jego posługa w Kościele: „Trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zmylić! Od sześćdziesięciu lat towarzyszę drodze teologii, zwłaszcza biblistyki, i widziałem, jak wraz ze zmieniającymi się pokoleniami upadają pozornie niewzruszone tezy, które okazywały się jedynie hipotezami: pokolenia liberałów (Harnack, Jülicher itd.), pokolenia egzystencjalistów (Bultmann itd.), pokolenia marksistów. Widziałem i widzę, jak z plątaniny hipotez wyłoniła się i na nowo wyłania racjonalność wiary. Jezus Chrystus jest naprawdę drogą, prawdą i życiem – a Kościół, przy wszystkich swoich niedoskonałościach, jest naprawdę Jego Ciałem”. Testament kończy prośba Benedykta XVI o modlitwę w jego intencji, aby Pan mimo wszystkich jego grzechów i niedoskonałości przyjął go do wiecznego mieszkania. Ostatnie słowa papieża Benedykta na tej ziemi brzmiały: „Jezu, kocham Cię”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.