Oznacza zacząć czas szczególnego zaangażowania w duchową walkę, w której stajemy przeciwko złu obecnemu na świecie, w każdym z nas i wokół nas. Oznacza spojrzeć w twarz złu i stanąć do walki z jego następstwami, przede wszystkim z jego przyczynami, aż po ostateczną przyczynę, którą jest szatan.
Oznacza nie spychać problemu zła na innych, na społeczeństwo czy na Boga, lecz uznać własną odpowiedzialność i w odpowiedzialny sposób wziąć ją na siebie. W związku z tym jak nigdy niecierpiące zwłoki jest dla nas wezwanie Jezusa, aby każdy wziął swój „krzyż” i poszedł za Nim z pokorą i ufnością. „Krzyż”, jakkolwiek byłby ciężki, nie jest synonimem niedoli, nieszczęścia, którego w miarę możliwości należy uniknąć, lecz sposobności, by zacząć naśladować Jezusa i tym samym nabrać sił do walki z grzechem i złem.
„Anioł Pański”, 10 lutego 2008