Prymas w realiach PRL

GN 50/2022

publikacja 15.12.2022 00:00

Książka Rafała Łatki jest jedną z najlepszych popularnych politycznych biografii kard. Wyszyńskiego.

Rafał ŁatkaPrymas stefan wyszyński w realiach prlInstytut De Republica2022 Rafał ŁatkaPrymas stefan wyszyński w realiach prlInstytut De Republica2022

Beatyfikacja prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego zaowocowała wzrostem zainteresowań badawczych wokół tej postaci. Właśnie ukazała się praca dr. hab. Rafała Łatki „Prymas Stefan Wyszyński w realiach PRL”, przedstawiająca posługę prymasa Polski w realiach społeczno-politycznych czasów, w których przyszło mu działać. Autor od wielu lat skrupulatnie bada archiwa państwowe i kościelne z okresu PRL, dzięki czemu zgromadził wiedzę pozwalającą mu na napisanie ciekawej syntezy. Łączy w niej szczegółową faktografię z próbą dokonania całościowej oceny dorobku intelektualnego oraz duchowego prymasa Polski. W moim przekonaniu książka jest jedną z najlepszych popularnych politycznych biografii kard. Wyszyńskiego. Została napisana na podstawie najnowszego stanu badań, wielkiego materiału dokumentalnego, a także nieznanych zapisków, które prymas robił praktycznie każdego dnia, stanowiących bezcenne źródło poznania jego ocen, opinii i przemyśleń.

Rafał Łatka opisuje najważniejsze pola aktywności społeczno-politycznej księdza prymasa, starając się także analizować jego nauczanie z tamtego czasu. W efekcie otrzymujemy dynamicznie nakreślony portret duchowego przywódcy, mającego świadomość swej historycznej misji, ale także wrażliwego na realia epoki, w której przyszło mu działać. Prymas Wyszyński wie, że żyje w państwie, które nie jest ani suwerenne, ani wolne, ale postępuje tak, jakby te ograniczenia nie miały go krępować. Nie jest doktrynerem, lecz realistą, przez przedwojenne studia marksizmu znakomicie przygotowanym do konfrontacji z nowym ustrojem.

Władzy „ludowej” nie potępiał w czambuł. Nie kwestionował także wielu powojennych reform społecznych. Jak słusznie zauważa Rafał Łatka, trudno nazywać prymasa antykomunistą w tym sensie, w jakim dzisiaj nieraz w uproszczony sposób opisuje się postacie z tamtej epoki. W swojej książce zwraca uwagę, że kard. Wyszyński starał się odczytywać znaki czasu w bardzo pragmatyczny sposób, łącząc twardą ocenę faktów z zawierzeniem wszystkiego Matce Bożej z Jasnej Góry.

Andrzej Grajewski

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.