Kalendarz Liturgiczny

GN 11/2009

publikacja 13.03.2009 11:47

Marcin Jakimowicz

16 marca
Poniedziałek - dzień powszedni

2 Krl 5, 1–15a; Ps 42; 43; Łk 4, 24–30

Naaman zanurzył się w Jordanie, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego dziecka 2 Krl 5, 14

Lekcja pokory. Naaman nie był byle kim. „Miał wielkie znaczenie u swego pana”. Więcej: „przez niego Pan spowodował ocalenie Aramejczyków”. Kim byłby dziś? Zasłużoną osobistością Kościoła? Możliwe.
Podjechał orszakiem pod dom proroka, który… nawet nie raczył wyjść mu na spotkanie. Skandal! „Elizeusz kazał mu przez posłańca powiedzieć: Idź, obmyj się siedem razy w Jordanie”. Naamana ogarnęła wściekłość. Miał inny scenariusz: „Myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszywszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd”. Problem polega na tym, że Bóg nie uzdrawia nas wedle naszych scenariuszy. Czeka aż upokorzeni zejdziemy na dno rzeki i zanurzymy się w niej siedem razy. Naaman nie był już dzielnym, mężnym wojownikiem. Był bezradny jak dziecko. Dopiero wówczas Bóg mógł działać. Nieprzypadkowo zapisano, że „ciało jego na powrót stało się jak ciało małego dziecka”.

Myśl na dziś: Powstaje nieopisana ulga i wyzwolenie, kiedy wreszcie przestajemy dyskutować z Bogiem o tym, jaki On być powinien, a zaakceptujemy, że On jest miłosierdziem i miłością. (Wilfrid Stinissen OCD )

17 marca
Wtorek - dzień powszedni

Dn 3, 25. 34–43; Ps 25; Mt 18, 21–35

Azariasz mówił w środku ognia: Nie opuszczaj nas na zawsze przez wzgląd na święte Twe imię! Dn 3, 25

„Wysłuchaj nas, bo jesteśmy pobożni. Spójrz na nasze skatalogowane dobre uczynki,. Wejrzyj na posty i umartwienia, nie zapominaj też o roboczogodzinach modlitw. Amen”. To argumenty, którymi często przekonujemy Najwyższego. Nic dziwnego, że przegrywamy z kretesem. Azariasz w środku ognia wołał zupełnie inaczej. Jakimi argumentami przekonywał Pana Zastępów? „Jesteśmy najmniejsi spośród wszystkich narodów (…), jesteśmy poniżeni na całej ziemi z powodu naszych grzechów. Nie ma obecnie władcy, proroka ani wodza, ani całopalenia, ani ofiar, ani darów pokarmowych, ani kadzielnych”. Niemożliwe by Bóg, który „chroni sierotę, wdowę i cudzoziemca” nie wysłuchał tak pokornej modlitwy

Myśl na dziś: Kto nie zobaczył Boga, nie może mówić o Nim. (Ewagriusz z Pontu)

18 marca
Środa - dzień powszedni

Pwt 4, 1. 5–9; Ps 147; Mt 5, 17–19

Któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz?
Pwt 4,5

Często do Wspólnoty Błogosławieństw trafiają osoby dotknięte zranieniem pustki. Są zagubione, brak im punktu odniesienia, duże przestrzenie napełniają je lękiem, boją się bezmiaru ciemności nieba. Ich problemem jest kontakt z innymi. Często trudne jest dla nich nawet to, że ktoś położy rękę na ich ramieniu. W czasie modlitwy wyobrażamy sobie łono Maryi – wyjaśnia brat Efraim. – Jest ono większe niż niebiosa, ponieważ nosiło tego, który niesie wszystko – jak śpiewamy w Akatyście. Próbujemy utożsamić się z Dzieciątkiem Jezus, ze szczęściem, jakie Ono odczuwa. Jest jak Oblubieniec z Pieśni nad pieśniami w „Ukrytym ogrodzie” swej Oblubienicy. Łono Jego Matki jest nową ziemią obiecaną, miodem i mlekiem płynącą. Bóg jest wielki, nieskończony i maleńki. Bardzo, bardzo bliski.

Myśl na dziś: Modlitwa nie jest doskonała, jeśli człowiek świadom jest siebie i wie, że się modli.
św. Kasjan

19 marca
Czwartek - uroczystość św. Józefa, Oblubieńca NMP

2 Sm 7, 4–5a. 12–14a. 16; Ps 89; Rz 4, 13. 16–18. 22; Mt 1, 16. 18–21. 24a

Tej samej nocy Pan skierował do Natana słowa: Powiedz Dawidowi: Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego. 2 Sm 7, 5

Dwie ciemne noce. Zdumiony Dawid, który na własnej skórze doświadczył śmiertelnych konsekwencji grzechu, słyszy o potomku. Mesjasz będzie jego krwi. Nie rozumie. Druga noc. Zagubiony Józef słyszy zdumiewające proroctwo o Mesjaszu. Nie rozumie. Postanawia potajemnie oddalić Maryję. Zazwyczaj, gdy przeżywamy ciemną noc, nie widzimy w niej dotyku Pana. Szaweł zamknięty na cztery spusty siedział niewidomy, przeklinając upokarzające wydarzenia spod Damaszku. Kto wie, jak zakończyłaby się jego historia, gdyby Bóg nie wysłał do niego Ananiasza? Wyświetlił mu on (jak Natan – Dawidowi, a anioł - Józefowi) Boży punkt widzenia.

Myśl na dziś: Napełnienie Duchem Świętym nie jest czymś jednorazowym w życiu, ale dokonuje się ciągle. (Ks. Franciszek Blachnicki)

20 marca
Piątek – dzień powszedni
Oz 14, 2–10; Ps 81; Mk 12, 28b–34


Drogi Pańskie są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy. Oz 14, 10

Te same wydarzenia dla jednych są przekleństwem, a dla innych błogosławieństwem. Ten sam „dzień gorący jak piec” spali pysznych i przyniesie uzdrowienie wierzącym. Ksiądz Blachnicki swój pobyt w katowickim więzieniu nazwał rekolekcjami. – Śmierć? Każdemu polecam! – uśmiecha się dominikanin o. Joachim Badeni. A prof. Anna Świderkówna opowiadała o „jednym z najradośniejszych dni w jej życiu”: „Pod koniec lutego 1956 zrobiła się wielka odwilż. Przebiegałam przez ulicę i poślizgnęłam się. Huknęłam nogą o twardy chodnik, ludzie podbiegli, podnieśli mnie. Stopa była wybita ze stawu. Nie mogłam jej dotknąć. Przeraziłam się, ale nagle spadła na mnie pewność, że to jest Jego miłość. Miałam złamane kości, więc odesłali mnie do szpitala. Wieczorem przyniesiono mi suchą kromkę chleba, bo cały dzień nic nie jadłam. Panie z pokoju nie mogły się nadziwić, że ten suchy kawałek chleba zajadałam z taką radością (śmiech). A ja naprawdę czułam, że to Jego miłość”. Absurd? Z punktu widzenia tego świata tak.

Myśl na dziś: Tym, który nawraca, jest Duch Święty. Jeżeli nie współdziała On z przepowiadającym, nawrócenie się nie dokona. (Alfred Cholewiński SJ)

21 marca
Sobota – dzień powszedni

Oz 6, 1–6; Ps 51; Łk 18, 9–14

Chodźcie, powróćmy do Pana! Oz 6, 1

Gdy Bóg woła: „Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił?” nie jest to pytanie retoryczne ani rodzaj sprawdzianu. On naprawdę zdaje się nie rozumieć. Podobnie, gdy oszukany przez człowieka woła: Gdzie jesteś, Adamie? Jest wobec naszej wolności bezradny jak dziecko. Wróćcie do mnie – woła nieustannie na kartach Starego Testamentu. Jeden z midraszy wyjaśnia, że słowo określające Stwórcę jako Jedynego (Ehad) można przetłumaczyć jako „Samotny”. Bóg, który opuszczony krzyczy na krzyżu „Pragnę”, Pan, który nie może doczekać się, by zapłonął rzucony na ziemię ogień „staje na rozstajach dróg i bezradnie woła: Tutaj jestem, Izraelu, tutaj jestem” (o. Michał Zioło).

Myśl na dziś: Jezus przyszedł, by serca dzieci przyprowadzić do Ojca. Mówi: Chcę ich uzdrowić. Gdyby tylko zechcieli się nawrócić. Jeśli zgodzą się na Mnie patrzeć, chcę ich uzdrowić”. (Brat Efraim)

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.