"Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami"

Agnieszka Walczak, politolog, mieszka w Łaziskach Górnych, pasjonuje się żeglarstwem (not. jk)

|

GN 06/2009

publikacja 05.02.2009 15:24

Czytając dzisiejszą Ewangelię, poznajemy nowe oblicze Syna Bożego w Jego ziemskim życiu: Jezus był lekarzem. Chodząc po wsiach i miasteczkach, uzdrawiał cierpiących na ciele i duszy. Nikomu nie odmawiał.

Agnieszka Walczak Agnieszka Walczak
fot. JOLANTA KUBIK

Najpierw uzdrawia teściową Szymona, potem chorych i opętanych. Gdy Jezus zapragnął ujść przed tłumem, by w spokoju i ciszy pomówić z Ojcem, musiał udać się aż na pustynię. Ale i tam Go znaleziono i proszono, by dalej uzdrawiał.

Dlaczego jednak Syn Boży zabronił uzdrowionym rozgłaszać o swych dokonaniach, a złym duchom milczeć? Uzdrowieni i świadkowie nie zdawali sobie sprawy z rzeczywistej misji Chrystusa na ziemi. Zamiarem Boga było zbawienie świata, którego dokonać miał Jezus.

Na kartach Ewangelii św. Marka wielokrotnie pojawiają się słowa wieszczące tajemnicę mesjańską i jednocześnie zakazujące rozmów na ten temat. Sekret o tożsamości Jezusa miał być wyjawiony dopiero przy zmartwychwstaniu. Dzisiaj też Jezus leczy i przygotowuje świat na zbawienie, a więc wieczne życie i pełne uzdrowienie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.