Kalendarz Liturgiczny

Marcin Jakimowicz

|

GN 01/2008

publikacja 03.01.2008 16:15

7 stycznia
Poniedziałek – wspomnienie św. Rajmunda z Penyafort, prezbitera

Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie.
Często dostajemy we wspólnocie podobne słowa. I co? I nic. Wczoraj Jeremiasz dwukrotnie przestrzegał: Nawróć się, bo inaczej „twój dom przejdzie na własność innych, podobnie jak pole i żona”. Nie siedzę w popiele, nie rozdzieram szat. Czy tak bardzo stałem się nieczuły na Boże słowo? Panie, ratuj, zanim będzie za późno.
1J 3,22–4,6; Ps 2; Mt 4,12–17.23–25, II tydzień psałterza

8 stycznia
Wtorek – dzień powszedni

Zlitował się nad nimi (…) i zaczął ich nauczać.
Zaczął nauczać, że szczęśliwi są ci, którzy płaczą; wdowy i sieroty są na uprzywilejowanych pozycjach, a „przychodzący z wielkiego ucisku” będą stali w pierwszym rzędzie przed Bożym tronem. Ta nauka wiele razy ratowała mi życie. Nie usłyszę jej w telewizyjnych reklamach. Tam kobiety są śmiertelnie przerażone, widząc pierwszą zmarszczkę.
1J 4,7–10; Ps 72; Mk 6, 34–33

9 stycznia
Środa – dzień powszedni

Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, przyszedł do nich, krocząc po jeziorze,i chciał ich minąć.
Przedziwne słowa! Jezus widzi umordowanych uczniów, biegnie do nich po jeziorze i… chce ich minąć. Szanuje moją wolność, nie jest nadopiekuńczy, nie pomaga na siłę. Nie wejdzie do mojego życia z butami. Czeka na bezradny krzyk: Ratuj!
1J 4,11–18; Ps 72; Mk 6,45–52

10 stycznia
Czwartek – dzień powszedni

Dziś spełniły się słowa Pisma.
Ciągle na coś czekam. Na święta, wakacje, weekend. Z modlitwą jest podobnie. Czekam, aż będę przygotowany, czysty. Oszukuję samego siebie. Zawsze przed Bogiem stanę brudnyi interesowny. A On przychodzi teraz, dzisiaj. Nie nazwał się „Byłem, który byłem” czy „Będę, który będę”. On jest. Teraz.
1J 4,19–5,4; Ps 72; Łk 4,14–22a

11 stycznia
Piątek – dzień powszedni

Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.
Proszę o zdrowie dla mamy, o pokój w rodzinie, o to, by nikt nie skrzywdził moich dzieci, by nie odziedziczyły po mnie grzechu. Mam całą litanię gorących próśb. Ale często dyktuję Bogu warunki. Trędowaty zaczął od słów: „Jeśli chcesz”. Szczęśliwy usłyszał: „Chcę”.
1J 5,5–13; Ps 147; Łk 5,12–16

12 stycznia
Sobota – dzień powszedni

Wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb.
Pan Bóg was słucha – powiedział kiedyś duchowy opiekun. Zatkało nas. Wiele razy modliliśmy się we wspólnocie wstawienniczo. I Bóg często dawał nam znak, że wysłuchał tych modlitw. Wciąż nie dowierzamy, że On – potężny Pan Zastępów – słucha tak beznadziejnych, letnich ludzi. To dopiero pokora!
1J 5,14–21; Ps 149; J 3,22–30

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.