Kalendarz Liturgiczny

12 listopada
Poniedziałek - wspomnienie św. Jozafata Kuncewicza, biskupa i męczennika
Daje się znaleźć tym, co Go nie wystawiają na próbę.
Zastanawiałem się, dlaczego kilogramy Komunii świętej nie zmieniły mojego życia - mówił o. Stanisław Jarosz. - Bo ja chciałem Chrystusa, ale nie chciałem mieć myśli Chrystusa, poglądów Chrystusa! Nie mówiłem: niech mi się stanie jak Ty chcesz. We mnie dwóch wielkich się nie zmieści: ja i Pan Jezus. Ktoś musi ustąpić.
Mdr 1,1–7; Ps 139; Łk 17,1–6, IV tydzień psałterza

13 listopada
Wtorek - wspomnienie św. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski
Śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.
To trzęsienie ziemi. Śmierci doświadczają jedynie ci, którzy należą do diabła. A inni? Zanurzeni w Bożej miłości? Przecież też cierpią, płaczą, tęsknią… Gosia Kotarba po śmierci męża powiedziała mi wprost: Wkładam dłoń w niebo i chwytam rękę Janusza. Chyba właśnie o tym jest to czytanie.
Mdr 2,23–3,9; Ps 34; Łk 17,7–10

14 listopada
Środa - dzień powszedni
Najmniejszy znajdzie litościwe przebaczenie, mocnych czeka mocna kara.
Napisałem książkę o tym, że Boga można spotkać na dnie, ale gdy niedługo później zostałem pobity na ulicy, a moja wspólnota zaczęła się rozpadać, jakoś przestałem się chwalić takimi odkryciami. Pisałem teksty „dla pastuchów i niemowląt”, ale oburzałem się, gdy ktoś powiedział, że jestem dziecinny. O Małej Teresce opowiadam z zachwytem, ale nie chciałbym, by mówiono o mnie „Mały Marcin”.
Mdr 6,1–11; Ps 82; Łk 17,11–19

15 listopada
Czwartek - dzień powszedni
Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z Mądrością.
Karol de Foucauld spał przy Najświętszym Sakramencie. 24 godziny na dobę „przebywał z Mądrością”. Samuel „spał w przybytku Pańskim, gdzie znajdowała się Arka Przymierza”. Jedynie on słyszał głos Boga. Jan przytulił się w czasie Ostatniej Wieczerzy do piersi Jezusa, wsłuchał się w bicie serca Boga. Jako jedyny nie zwiał spod krzyża.
Mdr 7,22–8,1; Ps 119; Łk 17,20–25

16 listopada
Piątek - dzień powszedni
Ci wprawdzie błądzą, ale Boga szukają.
Na ulicy stał krisznowiec. – Mógłbym go przekonywać, że błądzi – powiedział mój kumpel – ale ten facet medytuje przez kilka godzin dziennie, a ja modlę się tylko przez kilka minut. Łatwo oceniać, pouczać i wytykać palcami. Trudniej być świadkiem „dla tych, którzy błądzą”.
Mdr 13,1–9; Ps 19; Łk 17,26–37

17 listopada
Sobota - wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej
Gdy głęboka cisza zalegała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy, wszechmocne Twe słowo z nieba jak srogi wojownik runęło pośrodku zatraconej ziemi.
Za nami wojska faraona, czyli śmierć, z przodu morze, czyli również pewna śmierć. Bóg działa w samym środku nocy. W czasie największych rozterek, próby wiary, krzyku: Po co nas wyprowadziłeś? Abyśmy pomarli? Dlaczego zwleka? Może chce usłyszeć mój krzyk i zobaczyć, co naprawdę tkwi w moim sercu?
Mdr 18,14–16; 19,6–9; Ps 105; Łk 18,1–8