Kalendarz Liturgiczny

Marcin Jakimowicz

|

GN 41/2007

publikacja 10.10.2007 23:38

15 października
Poniedziałek – wspomnienie św. Teresy od Jezusa

Wśród nich jesteście i wy powołani przez Jezusa Chrystusa.
Jesteśmy powołani spośród pogan. Mamy wyssaną z mlekiem matki religijność naturalną: naszymi dobrymi uczynkami, obrzędami, złożonymi rączkami chcemy kupić przychylność Boga. Jak kupcy w świątyni handlujemy gołębiami: darami Ducha. Dużo wody w Wiśle upłynie zanim nauczymy się, że miłości i łaski Boga nie można kupić.
Rz 1,1–7; Ps 98, J 15,1–8, IV tydzień psałterza

16 października
Wtorek – wspomnienie(na Śląsku – uroczystość) św. Jadwigi Śląskiej

Choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali.
To słowa o mnie. Poznałem Boga, ale nie dziękuję Mu. Teoretycznie wiem, że można spotkać Go na dnie, ale wstaję i zaczynam litanię narzekań. Nie zgadzam się na krzyż. Nie umiałem dziś podziękować za to, że uciekł mi autobus, a chore dzieci nie pozwoliły zasnąć. Szukam swojej chwały, nie Jego.
Rz 1,16–25; Ps 19; Łk 11,37–41

17 października
Środa – wspomnienie św. Ignacego Antiocheńskiego

Osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo.
Faryzeusze postawili prostytutkę na środku. Myślała, że spali się ze wstydu. Jej grzech było widać jak na dłoni. To codzienna moja zagrywka. Opowiadam o słabościach i śmiesznostkach innych, by zasłonić się nimi. Wystawiam ich na środek, by nikt nie zobaczył mojej ogromnej pustki, niewiary i pychy.
To o kim sobie jeszcze pogadamy?
Rz 2,1–11; Ps 62; Łk 11,42–46

18 października
Czwartek – święto św. Łukasza Ewangelisty

W mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili.
Przyjdzie taki czas, że nie będziesz miał w nikim oparcia. I dopiero wtedy spotkasz żywego Boga – opowiadała siostra ze wspólnoty. Bałem się tych słów jak ognia. Na wszelki wypadek klepałem wszystkich po ramieniu, czarowałem ich pochlebstwami. Nie chciałem mieć wrogów. Przyszedł jednak czas, że cała wspólnota zobaczyła moją słabość i grzech. Byłem upokorzony, ale jak Paweł poczułem, że staje przy mnie anioł Pana.
2 Tm 4,9–17a; Ps 145; Łk 10,1–9

19 października
Piątek – dzień powszedni

Błogosławieni, których grzechy zostały zakryte.
Piotr wykonał paradoksalny gest. Gdy usłyszał, że nad jeziorem stoi Pan, „przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi –i rzucił się w morze”. Zamiast rozebrać się przed skokiem, ubrał się. Gdy oddalam się od Boga, zdradzam Go, czuję się nagi. Nie dziwię się Piotrowi. Niedawno zdradził. Oczekiwał wymówek, a usłyszał: „Dziecko…”. Jego nagość została zakryta płaszczem łaski.
Rz 4,1–8; Ps 32; Łk 12,1–7

20 października
Sobota – wspomnienie św. Jana Kantego, prezbitera

On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów.
Opuścił dom ojca, wędrował zmęczony po spalonej słońcem pustyni, jego żona była bezpłodna, utracił ukochanego Lota, siedział pod dębami Goryczy, Bezradny wziął siekierę i rozłupał ofiarne zwierzęta na pół. Tak, jakby chciał pokazać Panu swoje rozdarcie. I Bóg zbliżył się. Abram padł na ziemię, a Pan przeszedł między połówkami zwierząt. Przymierze zostało zawarte.
Rz 4,13.16–18; Ps 105; Łk 12,8–12

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.