Kalendarz Liturgiczny

Krzysztof Błażyca

|

GN 14/2007

publikacja 04.04.2007 16:11

9 kwietnia
Poniedziałek Wielkanocny

Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami.
Mijając Świadków Jehowy na dworcu, zbywam ich uśmiechem. Gdy widzę zbliżających się do mnie mormonów, mimowolnie przyspieszam kroku. Nie chcę rozmawiać na ulicy o sprawach wiary. Mam swój Kościół i niedzielną Mszę. Co inni mają mi do zaoferowania? Odwagę bycia widocznym. A ja im? Możliwość bycia serdecznym. Chrystus Zmartwychwstał! Alleluja!
Dz 2,14.23–32; Ps 16; Mt 28,8–15. W oktawie Wielkanocy w jutrzni, nieszporach hymn, antyfony, psalmy jak w Niedzielę Wielkanocną. Pozostałe teksty własne.

10 kwietnia
Wtorek Wielkanocny

Cóż mamy czynić, bracia? – zapytali Piotra i pozostałych Apostołów.
„Musimy przestać prosić Boga, aby błogosławił to, co robimy, a w zamian zaangażować się w to, co Bóg robi, bo to już jest pobłogosławione – powiedział o. Sean O’Leary w trakcie trwającego w lutym World Social Forum w Kenii. Misjonarz dodał, że Afryka ośmiesza nasze „cywilizowane” wyo- brażenie sprawiedliwości i kpi z naszej pobożności. Dlaczego? Bo prawa ludzkie (ustalone przez bogatych) nie służą prawom Bożym. Nie tylko tam.
Dz 2,36–41; Ps 33; J 20,11–18

11 kwietnia
Środa Wielkanocna

Nie mam srebra ani złota, ale co mam, to ci daję: w imię Jezusa Nazarejczyka, chodź!
Chodź, albo inaczej: nie siedź w miejscu, zrób coś, wykonaj ruch, czyń! Bóg wzywa do twórczego życia. Czasem wystarczy jeden ruch. Ktoś jeszcze niedawno prosił o śmierć. Ktoś dostrzegł to, uczynił ruch i poruszył wszystkimi. Potem ktoś inny ruch wykonał. Wygrało życie. Jezus uczy, jak żyć – dla innych. Czy starczy nam sił, by uczyć się od Niego zmartwychwstawać?
Dz 3,1–10; Ps 105; Łk 24, 13–35

12 kwietnia
Czwartek Wielkanocny

Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych.
W sporze o „żyć czy nie żyć” nienarodzonych dzieci przypomina się Piłat, maestro dyplomatycznego umywania rąk, gdy trzeba umieć nastawiać głowę w imię sprawiedliwości Świętego i Sprawiedliwego. „Nie jestem winien tej śmierci” – łudził się Poncjusz, byleby nie prowokować tłumu i Wysokiej Rady. Konformista, którego gwiazda zbladła powoli w świetle jupiterów.
Dz 3, 11–26; Ps 8; Łk 24, 35–48

13 kwietnia
Piątek Wielkanocny

W imię Jezusa Chrystusa (...) dzięki Niemu, ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
„Serdeczny” lekarz oznajmił ciężarnej matce: „Nie słyszę serca dziecka, trzeba usunąć”. Szczęśliwie rodzice nie polegali na jego słowach. Urodził się syn. Zdrowy. Przyjaciółce żony radzono, by w ogóle nie zachodziła w ciążę. Urodziła pięć razy. Bóg daje życie, wedle swej woli, posługując się prawami natury. Człowiek je odrzuca, wysługując się prawami człowieka... i domaga się odszkodowań za rodzenie dzieci.
Dz 4, 1–12; Ps 118; J 21, 1–14

14 kwietnia
Sobota Wielkanocna

Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
Przyjaciel żalił się, że w Kościele brak mu twardzieli pokroju Clinta Eastwooda. Takich, którzy budziliby szacunek i respekt wśród tych, którzy myślą, że chrześcijanie są tylko od nadstawiania policzków do bicia. Ksiądz Guy Gilbert, pracujący z gangsterami, nieraz musiał użyć pięści. Mówił z uśmiechem, że to „prawica Jahwe”. O Bogu trzeba z miłością, lecz odważnie. Inaczej zakrzyczą Jego słowo w nas.
Dz 4, 13–21; Ps 118; Mk 16, 9–15

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.