'Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.'

Maja Komorowska, aktorka teatralna i filmowa, prof. Akademii Teatralnej w Warszawie

|

GN 52/2006

publikacja 21.12.2006 20:32

Doczekaliśmy się Narodzenia Pana Jezusa. Ten dzień jest ważny dla nas już od samego dzieciństwa. Zastanawiam się, co mogę zrozumieć z tego święta?

'Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.' Dominik Jabs

Chyba przede wszystkim to, że ważne jest oczekiwanie. W Piśmie Świętym czytamy, jak Jan zapowiadał Pana Jezusa. Poszedł na pustkowie, by przygotowywać się do Jego przyjścia, a potem dawał o Nim świadectwo. Dlatego myślę, że takie oczekiwanie powinno być pracowite, z energią i wiarą, że ten dzień nadejdzie. Musimy się uczyć ciągle od nowa tak cennej dla naszego życia cierpliwości.

Wiemy, że Pana Jezusa swoi nie przyjęli. Bóg wybrał pasterzy na pierwszych świadków Chrystusa. To taka lekcja pokory. Czasami przecież zdarza się, że spotkał kogoś jakiś zaszczyt, ktoś inny się cieszy, a ja muszę na to poczekać. Może to też jest potrzebne, by przyjąć Słowo?

Bardzo porusza mnie to zdanie, które pada przy zwiastowaniu, że Matka Boża rozważała w swoim sercu. A my chyba często działamy spontanicznie. Nie zdążamy zastanowić się, co jest naprawdę ważne.

Boże Narodzenie to czas szczególnego otwarcia się na Słowo. To spotkanie z bliskimi, pamięć o tych, którzy odeszli… A w wigilię wolne miejsce, dla kogoś, kto może przyjść. Staram się pamiętać, że Słowo Boga jest Życiem, niesie Życie i jest wśród nas.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.