Kalendarz Liturgiczny

Katarzyna Najman

|

GN 20/2006

publikacja 10.05.2006 11:52

15 maja
Poniedziałek – dzień powszedni

My także jesteśmy ludźmi, podobnie jak wy podlegamy cierpieniom. Jak udowodnić, że naprawdę jest się człowiekiem? Zadanie wydaje się trochę absurdalne, ale oto Paweł i Barnaba rzeczywiście przed takim wyzwaniem stanęli. „Podlegamy cierpieniom” – oto ich argument. Taki sam jak argument ich Boga: popatrz na Niego – wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic – oto Człowiek.
Dz 14,5–18; Ps 115; J 14,21–26, I tydzień psałterza

16 maja
Wtorek – święto św. Andrzeja Boboli, patrona Polski

A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swoich – aż do śmierci. Są różne techniki zwyciężania: bo dobiegł szybciej, uderzył trafniej, pierwszy spostrzegł, lepiej się przygotował, więcej wiedział, w porę zadbał o sprzymierzeńców i zyskał przewagę… Są jednak tacy – Pismo mówi, że żyją – którzy zwyciężyli, ponieważ pozostali wierni Przegranemu. On dla nich umarł, a oni nie zapomnieli tego aż do śmierci.
Ap 12,10–12a; Ps 34; 1Kor 1,10–13.17–18; J 17,20–26

17 maja
Środa – dzień powszedni

Doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą… Samo życie. Każdy był przekonany, że walczy o słuszną sprawę, a że gorliwość w tym względzie przychodzi nader łatwo, więc też i o wojnę nietrudno. I cóż zrobili, by poznać prawdę? Udali się do Apostołów i starszych, by ci sprawę rozpatrzyli. Jak dobrze móc się poradzić. Jak dobrze wiedzieć, że są mądrzejsi od nas.
Dz 15,1–6; Ps 122; J 15,1–8

18 maja
Czwartek – dzień powszedni

Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni. My, wy, oni – nasze oczy widzą świat podzielony na strony, na racje, na względy, na wpływy. Bóg jednak musi widzieć inaczej, skoro chce być blisko każdego. Mój Syn też tak żył – myśli – nie zostawiłem Go, nie zostawię nikogo z was, jesteście tacy podobni.
Dz 15,7–21; Ps 96; J 15,9–11

19 maja
Piątek – dzień powszedni

Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Trudno ci jest odstąpić owoce swojej pracy, nie strzec zazdrośnie tego, do czego latami dochodzisz. A co dopiero nam, kiedy Bóg – od wieków z nami sprzymierzony – do nas właśnie przyszedł. Ile już to Przymierze nas kosztowało? Czegośmy to nie przeżyli? Ile lat wędrówek po pustyniach, ile wojen, niewoli; ile to pieśni Mu zanieśliśmy… Na was jednak postanowiliśmy nie nakładać żadnego ciężaru. Bądźcie wolni; poniesiecie krzyż.
Dz 15,22–31; Ps 57; J 15,12–17

20 maja
Sobota – wspomnienie św. Bernardyna ze Sieny

Staraliśmy się wyruszyć do Macedonii w przekonaniu, że Bóg nas wezwał… Jak to smakuje? A to jak? A tamto? A czy to jest jeszcze inne? Taki wybór szeroki w tym życiu… Pouczyć się można jeszcze, pojechać tu lub tam, zmienić mieszkanie albo pracę, czasem nawet towarzystwo na inne. Jak poskromić to powracające zwątpienie, że trafiła mi się cząstka wystarczająco dobra? I zamiast przebierać w kramie świata, postarać się odważnie wyruszyć swoim szlakiem w przekonaniu, że Bóg wezwał?
Dz 16,1–10; Ps 100; J 15, 18–21

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.