KSIĄŻKI

Moc przebaczenia

Moc przebaczenia Powieści Richarda Paula Evansa biją rekordy popularności. I trudno się temu dziwić, bo to książki sprawnie napisane, a w dodatku dotykają czułych miejsc ludzkiej duszy. Nie inaczej jest z książką „Listy Noel”, która wydaje się wręcz idealnym prezentem świątecznym – także ze względu na czas, w którym rozgrywa się jej akcja. Główna bohaterka po śmierci ojca otrzymuje tajemnicze listy, zmieniające w jej głowie niesprawiedliwy – jak się okazuje – obraz zmarłego rodzica. To rzecz o przebaczeniu i wyzwalającej mocy prawdy. Przyjemna lektura z odrobiną refleksji na zimowe wieczory.

Szymon Babuchowski

Charakterny kraj

Arkady Radosław Fiedler, podobnie jak jego ojciec i duchowy przewodnik, podróżuje i utrwala w książkach swoje wyprawy. W dorobku ma tytuły poświęcone różnym częściom świata, a pisząc „Do głębi intrygujący kraj”, zajął się Boliwią. Nazywa ją najbardziej „charakterną i charakterystyczną przestrzenią w Ameryce Południowej”. Obok metropolii andyjskiej, jaką jest nieformalna stolica La Paz, co znaczy „pokój”, opisuje jezioro Titicaca na wysokości 3812 m n.p.m., pod którego wodami kryją się tajemnicze budowle. Do lektury nie trzeba namawiać, bo wciąga od pierwszej strony.

Barbara Gruszka-Zych

PŁYTY

Powrót do przyszłości

Bruce Springsteen wziął na warsztat 40 przebojów różnych wykonawców z czasów grających szaf. Na krążku „Only the Strong Survive” pomieścił 15 z nich. „To amerykański śpiewnik z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych” – stwierdza. Nagrany materiał wybija się na tle dotychczasowego dorobku Springsteena, bo w całości składa się z coverów. Ale jest coś jeszcze – klimat początków soulu i rhythm and bluesa. Usłyszymy przeróbki utworów m.in. Arethy Franklin, Diany Ross czy grupy The Supremes. A Bruce znów sięgnął do wspomnień, by powrócić z czystą, muzyczną energią.

Piotr Sacha

Refleksyjnie

Śpiewający aktor, który kilka lat temu podbił serca słuchaczy piosenką o „niepytaniu” i przytulaniu, wydał właśnie czwartą płytę. Paweł Domagała nadal porusza się głównie w kręgu refleksyjnej ballady z poetyckim tekstem i akustycznymi brzmieniami. Czasami zaskakuje ostrością przekazu, tak jak w piosence „Dureń”, choć użyty w niej wulgaryzm jest niepotrzebny. Krążka słucha się przyjemnie, ale nie ma raczej przebojów na miarę „Weź nie pytaj” – może tylko „Dzieci u dziadków” dorównują konceptem największemu hitowi artysty.

Szymon Babuchowski