W wierze nie tyle chodzi o bezgrzeszność, a zatem o co?

Magdalena Jóźwik

|

Gość Niedzielny 48/2022 Otwarte

Eliasz przyjdzie i wszystko naprawi. Mt 17,11

Magdalena Jóźwik Magdalena Jóźwik

Mt 17, 10-13

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa:

«Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Eliasz przyjdzie i wszystko naprawi.
Mt 17,11

Ewangelia z komentarzem. Paruzja będzie. Pytanie tylko kiedy…
Gość Niedzielny

Jak wszystko naprawić, by już działało bez zarzutu? Może jeśli będę się więcej modlić, jeśli Kościół zreformujemy w taki czy inny sposób, jeśli w świecie zaczniemy inaczej postępować, to w końcu rozwiążą się wszystkie dostrzegane przez nas problemy. Jezus zestawia swoich uczniów z trudnym realizmem Ewangelii. Misja Jana Chrzciciela i Jego to propozycja, z której każdy w wolności może skorzystać lub nie. A nawet jeśli skorzystamy, to i tak najprawdopodobniej będziemy grzeszyć. Czy zatem bezsensowne jest jakiekolwiek działanie? Nie, bo w wierze nie tyle chodzi o bezgrzeszność, bezbłędność, co raczej o przeżywanie każdej sytuacji z Bogiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.