Kalendarz Liturgiczny

Krzysztof Błażyca

|

GN 11/2006

publikacja 08.03.2006 10:06

II Tydzień Wielkiego Postu

13 marca
Poniedziałek – dzień powszedni

Wstyd na twarzach niech okrywa nas, (...) bo zgrzeszyliśmy przeciwko Tobie. Nie wstydzę się wstydu. On oczyszcza. Odświeża myślenie, odsłania słabość, obnaża głupotę, odziera z maski. To właśnie oczyma wstydu dostrzegam swą prawdziwą twarz. Twarz, którą dał mi Bóg. Ale czy doprawdy jestem takim, jakim On chce, bym był? Kto nie chce być sobą, będzie wstydzić się bez końca, nawet jeśli nie łamie przykazań. Czy nie lepiej być wdzięcznym, że ja to właśnie ja?
Dn 9, 4b–10; Ps 79; Łk 6,36–38, II tydzień psałterza

14 marca
Wtorek – dzień powszedni

Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Zło najbardziej triumfuje wtedy, gdy dobrzy ludzie nic nie robią. Te słowa wyniosłem kiedyś z kinowej sali. Chodzi więc nie tylko o unikanie złego postępowania. Już w bierności są zalążki zła. Grzeszę myślą, mową, uczynkiem oraz zaniedbaniem (!). A dobro? Z nim jakby na odwrót, bo to nie tylko dobre chęci. Między nimi zaś wolność. A w niej życie lub tylko sen o nim.
Iz 1,10.16–20; Ps 50; Mt 23,1–12

15 marca
Środa – dzień powszedni

Przecież nie zabraknie kapłanowi pouczenia, ani mędrcowi rady, ani prorokowi słowa. Zabrakło im jednak prawdy i samokrytyki. Ci, co mówili te słowa, wystąpili przeciw Jeremiaszowi. Aroganci, ignoranci, zapatrzeni w swe funkcje społeczne i chełpiący się publicznym statusem, nie zauważali najważniejszego – że tym razem to Jeremiasz mówił w imię Boże, nie oni. Niestety, ten scenariusz w historii powtarza się przez wieki. Lekcja warta jest zatem szczególnej uwagi.
Jr 18,18–20; Ps 31; Mt 20,17–28

16 marca
Czwartek – dzień powszedni

Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i w ciele upatruje swą siłę. Surowa mądrość Boża? Ale wszak kogo ojciec miłuje, tego chłoszcze. Również słowem. I choć milsza jest „ewangelia łagodności”, serwująca błogosławieństwa, to przecież w życiu nie chodzi o to, aby było miło, ale by było prawdziwie. To w Chrystusie jest nasza siła. To On jest naszą nadzieją. A przeklęty przez siebie samego jest ten, kto jak zaklęty trwa w kręgu samouwielbienia.
Jr 17,5–10; Ps 1; Łk 16,19–31

17 marca
Piątek – wspomnienie dowolne św. Patryka, biskupa

Bracia Józefa (...) nie mogli zdobyć się na to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać.
Cóż gorszego od rozbitej rodziny? Razem pod jednym dachem, a osobno w życiu. Chłodne milczenie zamiast ciepłej rozmowy, wzajemna obecność i nieobecność zarazem. Mąż i żona, siostra albo brat. Na ironię to dzieje ludu „bożego”. Dzieje ludzkiej zawiści, zazdrości, upartości, i... pobożności. Dzieje (s)potykania się z Bogiem, który nie załatwi za nas naszych ludzkich spraw.
Rdz 37,3–4.12–13a.17b–28; Ps 105; Mt 21,33–43.45–46

18 marca
Sobota – wspomnienie dowolne św. Cyryla Jerozolimskiego, biskupa i doktora Kościoła

Okażesz wierność Jakubowi (...) co poprzysiągłeś przodkom naszym. Jan od Krzyża uczył, że dojrzała miłość jest jak dojrzałe wino. Musi długo dojrzewać, ale jej smak jest stały i cieszy ona serce, pozostawiając je trzeźwym. Młoda szybko uderza do głowy i równie szybko wietrzeje. Tak też z wiernością. Ona dojrzewa powoli, a my do niej. Staje się czynem życia. I cieszy serce – wolnością w niej złożonej. To z oczu kochanej osoby na moją wierność patrzy wierny Bóg. Krzysztof Błażyca
Mi 7,14–15.18–20; Ps 103; Łk 15,1–3.11–32

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.