Kalendarz Liturgiczny

Krzysztof Błażyca

|

GN 43/2005

publikacja 20.10.2005 10:27

XXX Niedziela Zwykla

24 października
Poniedziałek – dzień powszedni

Czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu, (...) by go napoić? Czasem pracuję w niedzielę. Czasem muszę. Wtedy mogę święcić dzień święty uświęcaniem pracy. Zdarza mi się jednak o tym zapominać. Zdarza mi się być osłem. Czasem jestem uparty jak wół. Czy na takich jak ja miałeś wzgląd, Panie?
Rz 8,12–17; Ps 68; Łk 13,10–17, II tydzień psałterza, Światowy Tydzień Misyjny

25 października
Wtorek – dzień powszedni

Królestwo Boże podobne jest do ziarnka gorczycy. Do ziarnka gorczycy. Nie tylko dlatego, że wyrasta jak ono, ale i dlatego, że gdy się za królestwem opowiadamy, to czasem dane nam jest kosztować jego ostrego smaku: w odrzuceniu, wyśmianiu, aroganckim politowaniu ze strony tych, co Boga upchali do lamusa. Królestwo jest podobne do ziarnka gorczycy – bo nie jest mdłe...
Rz 8,18–25; Ps 126; Łk 13,18–21

26 października
Środa – dzień powszedni

Czy tylko nieliczni będą zbawieni? I na co mi stawiać to pytanie? Aby usłyszeć: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele”, ale i jednocześnie z tych samych ust: „Nie znam was, idźcie ode Mnie precz”. Na co mi te pytania? Ja mam po prostu robić, co do mnie należy. I kochać bezinteresownie. A reszta jest tajemnicą Boga. Mnie zaś dane jest kontemplować Jego milczenie. I to wystarczy, by uczciwie żyć wiarą...
Rz 8,26–30; Ps 13; Łk 13,22–30

27 października
Czwartek – dzień powszedni

Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro. Chrystus ten sam teraz i na wieki. I złe duchy te same od pokoleń. Może tylko już tak nie przerażają. Ładnie opakowane, kulturalnie podawane cieszą oczy, czasem dogadzają ciału. Owszem, pustoszą ducha – ale bezboleśnie. To dopiero potem czuć. Pali piekielnie. Ale Chrystus uzdrawia – tak jak wtedy, tak też dziś i jutro. Bo jest ten sam. Teraz i na wieki.
Rz 8,31b–39; Ps 109; Łk 13,31–35

28 października
Piątek – święto Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza

Jezus (...) całą noc trwał na modlitwie do Boga. „Ja śpię, lecz serce me czuwa”. To z Pieśni Salomona. Pamiętam te słowa dobrze. Ot, pobożne usprawiedliwienie dla senności w niestosownych chwilach. Lecz jest gorsza ospałość. Acedia. Duch zamiera w bezruchu. Życie staje się płytkie. Przychodzi gnuśnieć w wygodnej pościeli. Z krzyżem na ścianie ponad łóżkiem. I tyle z „wiary”. Od ospałości ducha wybaw mnie Panie!
Ef 2,19–22; Ps 19; Łk 6,12–19

29 października
Sobota – dzień powszedni

Jeśli Cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca... I dalej: nie pchaj się do autobusu, nie rezerwuj ławki w kościele... Po prostu nie bądź „taki do przodu”. No bo po co te wszystkie starania? Poczucie wyższości? Należy mi się? Wygoda? Niestety, wszystkiego po trochu. Przyznaję... O, dziwo – nie jestem w tym odosobniony. To straszne!
Rz 11,1–2a.11–12.25–29; Ps 94; Łk 14,1.7–11
Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.