Kalendarz Liturgiczny

Krzysztof Błażyca

|

GN 40/2005

publikacja 26.09.2005 15:44

XXVII Niedziela Zwykła

3 października
Poniedziałek – dzień powszedni

Idź i ty czyń podobnie. Jak naśladować Ciebie, Panie, w dzisiejszym świecie, by „mieć życie wieczne”? Co czynić podobnie? Nauczać jak Ty? Pracować w swoim warsztacie? Rozdać swoje dobra? Poświęcić życie dla innych? A może po prostu wystarczy słuchać serca? I żyć sercem...
Jon 1,1–2,11; Ps: Jon 2,3.4.5.8; Łk 10,25–37; III tydzień psałterza

4 października
Wtorek – wspomnienie św. Franciszka z Asyżu

Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona. Maria po prostu słuchała. Tylko słuchała. A „kto usłyszy mój głos (...) wejdę do niego i będę z nim wieczerzał” – mówi Jezus. Panie, uczyń słuchaniem me życie... Słuchaniem, kiedy szukam. Bo jestem tak mały wobec Twej tajemnicy. A moje słowa czasem tak wielkie. Zbyt wielkie. A wystarczy słuchać. By usłyszeć. By żyć słowem. Bez wielu zbytecznych słów...
Jon 3,1–10; Ps 130; Łk 10,38-42

5 października
Środa – wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej

Ojcze, niech się święci imię Twoje. Nawet w najmniejszej rzeczy, którą chcę uczynić. Nawet w tym, co komuś wyda się głupstwem. Aby we wszystkim Bóg był uwielbiony... Bo pośród trosk moich wielu jest jedna ponad nimi, troska jedyna – troska ostateczna. Ona objawia się w zatroskaniu o to, co małe i przemijające. Co piękne prostotą. Co dotyka tajemnicy życia. Co dotyczy człowieka. Co kształtuje mnie...
Jon 4,1–11; Ps 86; Łk 11,1–4

6 października
Czwartek – dzień powszedni

Powiadam wam (...) z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. Gdy usilnie pragnę czegoś, dążę ku temu. Bo i życie duchowe wzrasta mocą pragnień. Z godnych pragnień przymnaża się piękna. A ja dążę. Ile we mnie siły, tyle też nadziei. Dążę ku swojemu. Bóg, raczej, nie uczyni dla mnie prywatnego cudu. Bóg stwarza cud darem życia. Ja tylko dążę... I wierzę, że to jedna z dróg ku Niemu. Droga moja.
Ml 3,13–20a; Ps 1; Łk 11,5–13

7 października
Piątek – wspomnienie NMP Różańcowej

Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. A moje możliwości są tak ograniczone. Brodzę w ciemności. Jak? Co? Kiedy? Ale ciemność jest drogą. Z jej wnętrza widzę światło. I ufam, że trwać wystarczy, by życie było Bogu jawne. A to, czy będzie ono nasycone, to drugorzędna rzecz. Dziś wiem, iż pragnąć, nie jest samo w sobie głosem niedostatku. Jest tylko tym, co staje się próbą siły życia. Wobec Boga wszelkich możliwości...
Dz 1,12–14; Ps: Łk 1,46–55; Łk 1,26–38

8 października
Sobota – dzień powszedni

Błogosławieni Ci, którzy słuchają słowa Bożego i przestrzegają go. Błogosławiony znaczy szczęśliwy. Szczęśliwi, którzy słuchają słowa. „Twoje słowo jest radością mego serca” wyznał prorok. To przecież o szczęście chodzi w życiu. Nie o doskonałość, nie o pobożność bez skazy. Ale o szczęście. Być błogosławionym, szczęśliwym. „Wytrwajcie we mnie (...) a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać”. Nawet w niedoli. Ot, tajemnica... .
Jl 4,12–21; Ps 97; Łk 11,27–28

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.