"Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy" ...

Siostra Anna Bałchan

|

GN 39/2005

publikacja 26.09.2005 10:52

Historia ta często powtarza się w życiu. Przypominam sobie z dzieciństwa, że mama prosiła mnie lub moją siostrę, by na przykład wynieść śmieci, iść do sklepu.

"Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy" ... Marek Piekara

Moja siostra (starsza o siedem lat) buntowała się, dlaczego ona ma iść, a nie ta młoda koza (tzn. ja). Jednak zawsze i tak zrobiła to, o co ją proszono, ale, rzecz jasna, z awanturą. Przy mnie nikt się nie denerwował, bo miałam magiczne słowo „zaraz”, za którym niestety nie szło żadne działanie.

Która z tych dwóch spełniła wolę mamy? Wyrosłyśmy na kochających ludzi (ot, taka przeciętna krajowa), wspieramy się w dobrych i trudnych chwilach, a sprawiła to cierpliwa przemieniająca miłość tej, która nieraz usłyszała nasze „nie!”.


Siostra Anna Bałchan ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, mieszka i pracuje w Katowicach. Świetnie gra na gitarze i śpiewa. Zajmuje się pomocą duszpasterską dla prostytutek

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.