Kalendarz Liturgiczny

GN 32/2005

publikacja 13.08.2005 23:28

XIX Niedziela Zwykła

8 sierpnia
Poniedziałek – wspomnienie św. Dominika, prezbitera

Jezus rzekł do nich: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi (…), ale trzeciego dnia zmartwychwstanie ”. Kolejne podchwytliwe pytania, konieczność zajęcia stanowiska, trud, męka. Jednak Jezus zapowiadający mękę i wystawiany na próbę to ten sam Jezus, który zapowiada zmartwychwstanie i zręcznie wymyka się zastawianym pułapkom. On ostatecznie panuje nad historią, On zwycięża, więc jeśli ufać – to Jemu.
Pwt 10,12–22; Ps 147B; Mt 17, 22–27

9 sierpnia
Wtorek – święto św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein), patronki Europy

Nadchodzi (…) godzina, owszem, już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie. Rozmowa Jezusa z Samarytanką przypomina duchową drogę św. Edyty. Stopniowe przybliżanie się do prawdy. Do prawdy, która przemienia życie, wyzwala z grzechu. Prawda nie mieszka w księgach, w zdaniach. Jest Osobą. Jest nią Chrystus. Poznaje się ją bardziej miłością niż rozumem.
Est 4,17 k.–m.r.t. (Ga 6,14–16); Ps 34; J 4,19–24

10 sierpnia
Środa – święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika

A kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. Można to odwrócić: „gdzie jest mój sługa, i Ja tam jestem”, mówi Bóg. Może właśnie dlatego stawia dobrych ludzi w miejscach pełnych bezradności, rozpaczy, zniewolenia. Bo skoro są tam słudzy, jest i Pan. Są tam, ponieważ idą za Nim.
2 Kor 9, 6–10; Ps 112; J 12,24–26

11 sierpnia
Czwartek – wspomnienie św. Klary, dziewicy

Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!”. Ta znajoma furia. To ciągłe rozliczanie: kto, ile, za co. Niemożność uwolnienia się z pęt tego, co mi się należy. Jednocześnie – ciężar długu, który przygniata i wiąże. Króla, który zechce rozliczyć się z nami, trzeba prosić o darowanie wszystkiego. O umiejętność przebaczenia także.
Joz 3,7–10a.11.13–17; Ps 114; Mt 18, 21–19, 1

12 sierpnia
Piątek – dzień powszedni

Rzekli Mu uczniowie: „Skoro tak się ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić”. Myślę, ilu z nas by tak powiedziało, słysząc naukę Jezusa o małżeństwie: o jego nierozerwalności, o wierności, o byciu jednością. Myślę, ile razy mówię tak sama, słysząc o którymś z przykazań. Myślę o całym dobru, którego nie uczyniłam, bo „nie warto”.
Joz 24,1–13; Ps 136; Mt 19, 3–12

13 sierpnia
Sobota – dzień powszedni

Wtedy przyniesiono Mu dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie… Dziecko jest niewiadomą, przyszłością. W jego życiu wiele może się zdarzyć – i radości, i bólu. Jeśli Jezus błogosławi dzieci, to trochę tak, jakby błogosławił przyszłość. To, co nie jest naszą własnością. To, na co wpływ mamy tak naprawdę niewielki.
Joz 24,14–29; Ps 16; Mt 19, 13–15

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.