4 lipca
Poniedziałek – dzień powszedni
W tem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego
płaszcza. (…) Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: „Ufaj, córko!…”. Jak ufać, skoro od 12, 30, 60 lat cierpi się z tego samego powodu? Kiedy ubywa nam sił, tych fizycznych i tych duchowych. Kiedy słabość, choroba, grzech, złe układy, oni, ja... Podejść od tyłu, po cichu, jak tamta kobieta. Uwierzyć, że uzdrowienie jest możliwe, że ostatnie słowo nie należy do cierpienia.
Rdz 28,10–22a; Ps 91; Mt 9,18–26 II tydzień psałterza

5 lipca
Wtorek – dzień powszedni
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Nie lubisz tłumu i nie potrzebujesz litości, prawda? „Znękana owca” – to do ciebie nie pasuje. Przecież wiesz, co powinna robić twoja żona, jacy powinni być twój sąsiad i szef, a nawet dzisiejsza młodzież. Nie, nie błądzisz i nikt cię nie porzucił. Myśl pozytywnie, wsłuchaj się w siebie, a ze wszystkim sobie poradzisz. Prawda?
Rdz 32,23–33; Ps 17; Mt 9,32–37

6 lipca
Środa – wspomnienie bł. Marii Teresy Ledóchowskiej, dziewicy
A oto imiona dwunastu apostołów… Czasem pokusa, by dołączyć i swoje imię – do spisu tych, którzy sobie w życiu radzą, są bardziej zadowoleni, pełni sukcesów. A tu, u apostołów: żądanie przywilejów, ucieczka i zdrada. Także: trud głoszenia, cierpienie, życie w drodze, męczeństwo. Podoba mi się ten spis?
Rdz 41,55–57;42,5–7.14–15a.17–24; Ps 33; Mt 10,1–7

7 lipca
Czwartek – dzień powszedni
Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmootrzymaliście, darmo dawajcie! Jak to darmo? Przecież wszystkie moje starania, cały mój trud... Przecież niedzielne Msze, kłanianie się sąsiadce i niechęć do kombinowania – czy to wszystko nieważne? Darmo – bo i ja zostałam uzdrowiona, i mnie wskrzeszono, oczyszczono z trądu, wypędzono ze mnie złego ducha.
Rdz 44,18–21.23b–29;

8 lipca
Piatek – wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera
Miejcie się na baczności przed ludźmi! (…) Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Radykalne, prawda? Realistyczne. Ostre. Niepozostawiające złudzeń co do miejsca, w którym jesteśmy. Wymóg uwagi i roztropności. Świadomość tego, że jesteśmy w drodze. Że nasza ojczyzna – nie tutaj. W niebie.
Rdz 46,1–7.28–30; Ps 37; Mt 10,16–23

9 lipca
Sobota – dzień powszedni
Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. (…) Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. A jednak wróble spadają. I jeżeli as znaczy tyle co nic – ile ja jestem warta? A jednak Bóg wie – kiedy mnie sprzedają. I kiedy daję się kupić. Kiedy ktoś powala mnie na ziemię. I kiedy ja sama upadam. Warta jestem Jego troski.
Rdz 49,29–33;50,15–26; Ps 105; Mt 10,24–33