Kalendarz Liturgiczny

Katarzyna Solecka

|

GN 21/2005

publikacja 18.05.2005 13:16

23 maja
Poniedziałek – dzień powszedni

Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego [tym, którzy w dostatkach pokładają ufność].
Czy to możliwe, by troszczyć się o dom, podjąć pracę, oszczędzać i planować, kupić chleb, dom, wyjechać na wakacje – czy to możliwe, by czynić to wszystko i... nie pokładać ufności w dostatkach? Ufności w tym, co się ma, lub w tym, co chciałoby się posiadać? „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe”.
Syr 17,24–29; Ps 32; Mk 10, 17–27

24 maja
Wtorek – wspomnienie NMP Wspomożycielki Wiernych

Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej... Nie wiem, czy to opłacalne. Zamiast jednego – 100 mężów, dzieci, domów i pól: do troszczenia się, dbania, zmartwień. Więc może nie o matematykę tu chodzi, lecz o to, że cokolwiek czynię z miłości do Boga, On z miłości do mnie czyni więcej. Stokrotnie więcej.
Syr 35,1–12; Ps 50; Mk 10, 28–31

25 maja
Środa – dzień powszedni

Zaczął mówić im o tym, co miało Go spotkać (...) Wtedy zbliżyli się do Niego synowie Zebedeusza...
Prośba o zaszczyty i o władzę – a na obrzeżach tego zdarzenia, jak klamra, słowa Chrystusa – o Jego męce, o śmierci, o służbie, aż po oddanie życia. Zaskakuje mnie, że Bóg pośród tego, co zaprząta mi głowę, ciągle mówi o tym samym. Uparcie wraca do tych samych tematów, chce karmić Chlebem, wskazuje na krzyż.
Syr 36, 1.4–5a.10–17; Ps 79; Mk 10, 32–45

26 maja
Czwartek – uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Słowa tak samo mocne jak dwa tysiące lat temu. Tak samo budzące sprzeciw – bo jak Bóg może nam dać swoje ciało i krew do jedzenia? A jednak – dał. Daje. Co bardziej jeszcze niepojęte – twierdzi, że spożywanie Hostii, którą dziś uroczyście obnosimy po ulicach, sprawi, że będziemy żyć wiecznie.
Pwt 8,2–3.14b–16a; Ps 147b; 1Kor 10,16–17; J 6, 51–58

27 maja
Piątek – dzień powszedni

Gdy wyszli oni z Betanii, uczuł głód. A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu (...). Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi.
Wszystko na odwrót. Bo przecież drzewa owocują w określonym czasie, a góry słyną z majestatycznego bezruchu. Bo dobra organizacja to rzecz godna pochwały, nawet w obrębie świątyni. A tu logika Ewangelii – nie: dawaj, gdy dojrzejesz, lecz: obok ciebie stoi ktoś głodny, więc dawaj.
Syr 44,1.9–13; Ps 149; Mk 11, 11–25

28 maja
Sobota – dzień powszedni

Jezus im odpowiedział: „Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię”. Przebiegłość ludzi i przebiegłość Boga. Faryzeusze nie stają po żadnej stronie, nikogo nie chcą obrazić, wolą „jakby co” i „na wszelki wypadek”. Jezus – chce wiedzieć, co naprawdę myślę. Żąda prawdziwej odpowiedzi. I prawdziwą odpowiedź daje.
Syr 51,12–20; Ps 19; Mk 11, 27–33

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.