Jedyna nadzieja

dla Magdy

|

GN 04/2007

publikacja 25.01.2007 14:08

Nazywam się Magdalena Szymańska. Mam 33 lata. Do lipca 2006 byłam czynną zawodowo i towarzysko osobą.

Wtedy wykryto u mnie nowotwór lewego płuca. Ponowne badania wykazały przerzuty w węzłach chłonnych śródpiersia. Zostałam poddana krótkotrwałej radioterapii, którą przerwano z chwilą, gdy się okazało, że mam przerzuty w kościach…

W ten sposób wyczerpały się możliwości współczesnej medycyny w realiach polskiej służby zdrowia. W tym czasie wpadł nam w ręce adres kliniki w Monachium, która zajmuje się immunoterapią nowotworów. Niestety, terapia nie należy do tanich, a może wymagać 2–3-letniej kontynuacji. Proszę o pomoc, bo to jedyna moja nadzieja na wyleczenie.

Konto: Stowarzyszenie na rzecz osób niepełnosprawnych „Razem” w Chybiu. 31 1050 1083 1000 0022 8328 0002, z dopiskiem: dla Magdy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.