Strachy na Lachy

Piotr Legutko

|

GN 46/2022

Tradycyjnie już początek listopada przebiegał w mediach pod znakiem starcia zwolenników i przeciwników Halloween.

Strachy na Lachy

Spór trafił także pod obrady zacnych uczestników programu „Trzeci punkt widzenia” (pozycja obowiązkowa w TVP Kultura). Panowie Dariusz Karłowicz, Marek Cichocki i Dariusz Gawin zgodnie uznali, że nie jest to spór błahy. Przeciwnie, ma charakter kulturowy: fundamentalny i filozoficzny. Ale po kolei.

Czy tego chcemy, czy nie, Halloween trwale zadomowił się w popkulturze, i to wcale nie jako jeden w roku wieczór zabaw z wydrążonymi dyniami. Przez kilka tygodni na wszystkich platformach z filmami dominują horrory, a handlowcy straszą klientów czarnymi piątkami, weekendami, ba – tygodniami. Bo – jak wiadomo – Halloween to strachy na Lachy, udawane, szyte pod nasz lacki gust. Udajemy, że się boimy, a w gruncie rzeczy to pyszna zabawa. Szkoda więc, by trwała jeden wieczór. Tak oto listopad, niegdyś czas zadumy, powoli zamienia się w czarny karnawał. By potem płynnie zamienić się w szał świątecznych zakupów przy dźwiękach „christmasów” (nie mylić z kolędami). Przedstawienie musi wszak trwać.

Problem nie leży więc jedynie w ksenofobicznych lękach przed niewinnymi zabawami w „cukierek albo psikus” i zamykaniu się w ponurym zaścianku. Nie jest to nawet walka o rząd dziecięcych dusz, pojedynek pochodów świętych z korowodami truposzów, czarownic i wampirów. Idzie o sprawę bardzo poważną. Śmiertelnie poważną. W przywołanym programie mowa była o zjawisku „karnawalizacji śmierci”. Kultura masowa usiłuje odciągnąć nas od kwestii zasadniczej, jaką jest – a przynajmniej powinna być w tym czasie – refleksja nad kruchością życia doczesnego. Myślenie o śmierci tak na serio nie jest mile widziane, bo rodzi bardzo poważne konsekwencje. Prowokuje do zadawania sobie i innym istotnych pytań, zmienia perspektywę, weryfikuje priorytety. Śmierć karnawałowa, oswojona to tylko pewien kostium, maska, która zasłania śmierć prawdziwą. Tę nieuniknioną, trudną i wcale nie tak odległą, bo towarzyszącą nam na co dzień, dotykającą bliskich. Oglądając horrory, owszem, czasem boimy się, ale jest to pusta emocja rodem z kolejki górskiej. Ekscytująca dawka adrenaliny, niemająca nic wspólnego z lękiem egzystencjalnym.

Spór o Halloween nie dotyczy więc sfery obyczaju, ale szeroko rozumianej kultury. Nie tej masowej, rozrywkowej, lecz odpowiadającej na podstawowe pytania: kim jesteśmy, w co wierzymy, co jest dla nas istotne. Jeśli nie chcemy „zabawić się na śmierć”, szukajmy odpowiedzi na te pytania i wybierzmy Zaduszki. Tak przynajmniej radził Dariusz Karłowicz, puentując „Trzeci punkt widzenia”. •

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.